Tanieje ropa naftowa, więc PGNIG po raz pierwszy od 7 lat chce obniżyć ceny za gaz. Już od maja nasze rachunki mogą być mniejsze o około 3 procent.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przekazało właśnie do Urzędu Regulacji Energetyki wniosek o zatwierdzenie nowej taryfy dla paliw gazowych. Spółka chce, by odbiorca indywidualny płacił mniej, w części za gaz, średnio o ok. 8,5 proc. Cena gazu ziemnego dla zakładów przemysłowych miałaby być niższa o ok. 9 proc.
Jak to się przełoży na całkowitą opłatę? - Cena za gaz wynosi w rachunku od 55 do 80 proc. Reszta to opłata przesyłowa. Szacujemy, że rachunki dla wszystkich odbiorców obniżyłyby się średnio o 3,1 proc. - informuje Katarzyna Kędracka z PGNiG.
URE zapowiada, że nowa taryfa zostanie zatwierdzona w najbliższych dniach. A to oznacza, że już za maj możemy zapłacić niższy rachunek. Różnica, szczególnie dla osób, które zużywają gaz wyłącznie do kuchenek nie będzie znacząca. W skali roku będzie to najwyżej 10 zł. Około 100 zł rocznie mniej zapłacą ci, którzy ogrzewają dom gazem.
- Za ogrzanie domu gazem płacę rocznie ponad 4 tys. zł! - denerwuje się pan Wiesław, mieszkaniec lubelskiego Sławinka. - Co mi po tej obniżce?! Niechby przynajmniej obniżyli o tyle, o ile podnieśli w tamtym roku!
W kwietniu ub. roku nasze rachunki wzrosły o 14 proc., a w listopadzie o kolejne 11 proc. W rezultacie za gaz płacimy dziś o jedną czwartą więcej niż rok temu.
PGNiG zapowiada, że jeśli prezes URE zatwierdzi wniosek taryfowy, nowy cennik będzie obowiązywał do końca 2010 roku.