Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
33,7 stopnia Celsjusza zanotowała dziś stacja meteo w Radawcu. To najwyższy wynik w tym roku.Jeszcze więcej było w Terespolu - 34,7 st. Celsjusza.
- Do omdleń i zasłabnięć jesteśmy wzywani cztero, pięciokrotnie częściej niż zwykle - mówi Artur Rogowski z pogotowia ratunkowego w Lublinie. - Wyjeżdżaliśmy nie tylko do osób starszych, ale i do młodszych.
Miękną nie tylko ludzie, ale i drogi. - Już kilka razy prosiliśmy w Warszawie o wprowadzenie zakazu ruchu TIR-ów na Lubelszczyźnie. Jeśli taki zakaz nie będzie wprowadzony natychmiast, czeka nas katastrofa - mówił nam przed godz. 15 Janusz Wójtowicz, dyrektor oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie.
Dziś podjęto jednak stosowne decyzje. Od jutra między godz. 11 a 22 ciężkie pojazdy nie będą mogły się poruszać po drogach Lubelszczyzny i województw: małopolskiego, śląskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego.
Skwar utrudnił też ruch kolejowy. Na gorszych odcinkach torów pociągi muszą zwalniać, stąd opóźnienia w kursowaniu.
Ludzie chłodzą się, jak tylko mogą. Fontanny są oblegane, a na zakazy wchodzenia do wody nikt nie zwraca uwagi. - Pogodę mamy prawdziwie afrykańską, więc jeśli ktoś szuka ochłody w fontannie podchodzimy do tego wyrozumiale - zapewnia Waldemar Wieprzowski, komendant Straży Miejskiej w Lublinie. Ale jak na złość, najważniejsza lubelska fontanna na pl. Litewskim jest od dziś wyłączona z powodu sprzątania niecki.
Wzięcie mają lody. Lady chłodnicze pustoszeją, jak rzadko kiedy. - Ledwo nadążamy z obsługą zamówień - śmieje się Małgorzata Gawlik z hurtowni Adles.
Miękną nie tylko ludzie, ale i drogi. - Już kilka razy prosiliśmy w Warszawie o wprowadzenie zakazu ruchu TIR-ów na Lubelszczyźnie. Jeśli taki zakaz nie będzie wprowadzony natychmiast, czeka nas katastrofa - mówił nam przed godz. 15 Janusz Wójtowicz, dyrektor oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie.
Dziś podjęto jednak stosowne decyzje. Od jutra między godz. 11 a 22 ciężkie pojazdy nie będą mogły się poruszać po drogach Lubelszczyzny i województw: małopolskiego, śląskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego.
Skwar utrudnił też ruch kolejowy. Na gorszych odcinkach torów pociągi muszą zwalniać, stąd opóźnienia w kursowaniu.
Ludzie chłodzą się, jak tylko mogą. Fontanny są oblegane, a na zakazy wchodzenia do wody nikt nie zwraca uwagi. - Pogodę mamy prawdziwie afrykańską, więc jeśli ktoś szuka ochłody w fontannie podchodzimy do tego wyrozumiale - zapewnia Waldemar Wieprzowski, komendant Straży Miejskiej w Lublinie. Ale jak na złość, najważniejsza lubelska fontanna na pl. Litewskim jest od dziś wyłączona z powodu sprzątania niecki.
Wzięcie mają lody. Lady chłodnicze pustoszeją, jak rzadko kiedy. - Ledwo nadążamy z obsługą zamówień - śmieje się Małgorzata Gawlik z hurtowni Adles.
- Upał szczególnie daje się we znaki ludziom starszym, chorym na serce, nerki i astmę.- Takim osobom, a także dzieciom, radzę nie wychodzić z domu. Jeśli już, to koniecznie z nakrytą głową. Należy pić dużo niegazowanej wody mineralnej. Dorośli powinni zapomnieć o alkoholu - radzi Alicja Ciechan, zastępca dyrektora ds. medycznych Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Lublinie
Lekarze podkreślają, że groźna jest nie tylko wysoka temperatura, ale jej gwałtowne zmiany i skoki ciśnienia. Upał przekłada się także na spadek wydajności pracowników i skutkuje rozleniwieniem, sennością oraz podenerwowaniem.
W domu warto zamontować nawilżacz powietrza, rozwieszać mokre ręczniki i prześcieradła. I koniecznie zmienić żywienie. - Zrezygnować z mięsa na rzecz warzyw i owoców - radzi prof. Michał Tombak.
Główny inspektor pracy przypomina o zapewnieniu pracownikom bezpłatnych napojów, gdy przy pracach na otwartej przestrzeni temperatura przekracza 25 stopni, a w pomieszczeniach zamkniętych 28. Można też skrócić czas pracy, ale nie wolno obniżać z tego tytułu płac. (step, sz)
Lekarze podkreślają, że groźna jest nie tylko wysoka temperatura, ale jej gwałtowne zmiany i skoki ciśnienia. Upał przekłada się także na spadek wydajności pracowników i skutkuje rozleniwieniem, sennością oraz podenerwowaniem.
W domu warto zamontować nawilżacz powietrza, rozwieszać mokre ręczniki i prześcieradła. I koniecznie zmienić żywienie. - Zrezygnować z mięsa na rzecz warzyw i owoców - radzi prof. Michał Tombak.
Główny inspektor pracy przypomina o zapewnieniu pracownikom bezpłatnych napojów, gdy przy pracach na otwartej przestrzeni temperatura przekracza 25 stopni, a w pomieszczeniach zamkniętych 28. Można też skrócić czas pracy, ale nie wolno obniżać z tego tytułu płac. (step, sz)
