Odrapane i pomazane ściany, wybite szyby. Po korytarzach hula wiatr, a zdewastowane toalety czuć na całym piętrze.
To warunki, w jakich żyją mieszkańcy komunalnego bloku
przy ulicy Leśnej.
- To jest budynek po starym hotelu. Po jego likwidacji miasto zorganizowało tu mieszkania komunalne. Stało się to wiele lat temu i od tamtego czasu nikt nie inwestuje. A jaki wstyd był podczas nawiedzenia naszego domu przez obraz. Nie pomogło, że sami wszystko udekorowaliśmy i nawet zrobiliśmy ogródki - załamuje ręce jedna z mieszkanek.
Ale, niestety, nie zanosi się żeby mieszkańcom polepszyły się warunki życia.
Administrujący blokami Zakład Gospodarki Komunalnej w Annopolu nie ma pieniędzy na remonty. - To są ogromne koszty, staramy się robić na bieżąco to, co jest możliwe. Ostatnio pomalowaliśmy klatki schodowe, remontujemy chodniki. A na poważniejsze prace remontowe po prostu nas nie stać - wyjaśnia Piotr Wompel, kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej w Annopolu.
W pozostałych miejskich budynkach warunki wcale nie są lepsze.
- Mamy nieszczelne dachy, budynek ocieplony jest tylko płytą. I za to wszystko płacimy około 400 złotych miesięcznie. Na domiar złego ostatnio zamontowali nam nowe ciepłomierze i teraz będzie rozliczanie ze zużytego ciepła. Mogli najpierw ocieplić nam te bloki, żeby nie było takich strat - mówi pani Janina, mieszkanka bloku przy Leśnej 9.
Lokatorzy najbardziej obawiają się tego, że ich rachunki jeszcze wzrosną. Do tej pory za ogrzewanie płacili według ustalonej stawki, czyli od metra kwadratowego. Teraz ciepło zużyte do ogrzania bloku będzie naliczane oddzielnie na poszczególnych jego mieszkańców. A za tych, którzy nie płacą... zapłacą pozostali.
- Na razie mieszkańcy nie mają się czego obawiać. Ciepłomierze zamontowaliśmy z myślą o przyszłości. Przygotowujemy się do zmian, bo od ponad pięciu lat nie były w żaden sposób weryfikowane stawki za ciepło. A jednak nie ukrywam, że ceny oleju opałowego, którym grzejemy, poszły w górę niemal 100 procent. Na razie jednak nic w opłatach się nie zmieni - uspokaja lokatorów z Leśnej Wompel.