Inspektorat Transportu Drogowego zważył 90 aut przewożących ludzi. Będą doniesienia do prokuratury.
– W 55 pojazdach masa była większa, niż mówiły o tym dokumenty. W większości od 400 do 600 kilogramów. Rekordzista miał o 1100 kg więcej. Zatrzymaliśmy dowody rejestracyjne tych aut w celu weryfikacji przez organa wydające dokumenty – mówi Mariusz Szabała, naczelnik Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. Jako przykład podaje volkswagena: auto o masie własnej 2600 kilogramów zarejestrowane na 27 osób w rzeczywistości ważyło 3200 kg. – A to oznacza, że może przewozić jedynie 19 pasażerów i nie powinni jechać na stojąco – dodaje Szabała.
Skąd różnice? W busach były montowane cięższe fotele, klimatyzacja lub atermiczne szyby, które ważą więcej od zwykłych.
Na tym nie koniec. Inspektorzy stwierdzili też, że w niektórych pojazdach dokonywano niedozwolonych przeróbek. To wszystko mogło zagrażać bezpieczeństwu pasażerów. Dlatego ITD skieruje część spraw do prokuratury. – Będzie to ok. 20–30 doniesień o możliwości popełnienia przestępstwa – zapowiada inspektor.
Wśród kontrolowanych pojazdów były m.in. busy z Białej Podlaskiej. Tamtejszy PKS twierdzi, jednak, że w ich przypadku doszło
do pomyłki.
– Inspektorzy skontrolowali 5 naszych pojazdów, w jednym przypadku była przekroczona waga – wyjaśnia Łukasz Teodorczuk, kierownik przewozów pasażerskich PKS w Białej Podlaskiej. – Powodem był błędny wpis w dowodzie rejestracyjnym kontrolowanego mercedesa, dokonany w wydziale komunikacji. Została zaniżona waga pojazdu o ok. 200 kg, ponieważ nie uwzględniono klimatyzacji, która jest w tym aucie. Sprawa została już wyjaśniona. ITD zwróciło nam już dowód rejestracyjny busa.
Pracownicy ITD już zapowiadają kolejne kontrole. Inspektorzy będą poruszać się nieoznakowanymi samochodami i motocyklami.