Inspektorzy skarbowi skontrolowali sklepy, bary i restauracje w turystycznych miejscowościach. Niesolidnych handlowców ukarali mandatami na łączną kwotę ponad 200 tysięcy złotych.
– Obok działań edukacyjno-informacyjnych pracownicy Urzędu Kontroli Skarbowej i lubelskich urzędów skarbowych wymierzali mandaty nieuczciwym sprzedawcom, którzy sprzedawali towary i usługi z pominięciem kasy fiskalnej – informuje Marek Kostyła, rzecznik UKS w Lublinie.
Efekt akcji przeprowadzonej w lipcu i sierpniu to 883 mandaty. Łączną kwota grzywien to ponad 202 tys. zł. (dla porównania: w ubiegłym rok UKS wystawił 788 mandatów na łączną kwotę ponad 130 tys. zł). Mandaty otrzymywali głównie handlowcy za niewydawanie paragonów, za brak kasy fiskalnej, czy nieewidencjonowanie sprzedaży na kasie fiskalnej.
– Były one wymierzane też w placówkach gastronomicznych – dodaje Kostyła.
Najniższy mandat, jaki można było otrzymać to 160 zł, najwyższy 3200 zł.– Inspektorzy wymierzali mandaty w tych granicach, przy czym najwyższa grzywna wynosiła 2500 zł – wyjaśnia Kostyła.
Podobna akcja przeprowadzana jest także zimą w miejscowościach turystycznych naszego regionu. Ale na co dzień również można spodziewać się kontroli. Od początku tego roku UKS w Lublinie za niezarejestrowanie sprzedaży na kasie fiskalnej wystawił ponad 3000 mandatów na kwotę ponad 700 tys. zł.