Po artykule o wyżywieniu w szpitalach w Lubelskiem, który ukazał się w Dzienniku Wschodnim w ubiegły czwartek, Czytelnicy zaczęli zasypywać nas zdjęciami szpitalnych posiłków. Mieli je dostawać pacjenci lecznic m.in. w Bełżycach, Hrubieszowie i Abramowicach. Dla porównania jeden z Czytelników przysłał zdjęcie obiadu, który miał serwować jeden ze szpitali w Belgii. Widać na nim, że porcje są znacznie większe, a jedzenie bardziej urozmaicone.
W naszym tekście, na podstawie relacji Czytelnika, którego żona leżała na oddziale położniczym szpitala im. Jana Bożego w Lublinie, opisaliśmy, co dostają do jedzenia ciężarne. – Kobiety w ciąży i po porodzie powinny mieć w szpitalu normalne jedzenie, a nie jak dla niemowlaka. Byłem świadkiem, jak zaraz po kolacji kobieta zjadła kebab – twierdził nasz Czytelnik.
– Przesłane zdjęcia w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację miejsca, w którym zostały wykonane, trudno więc przyjąć jednoznacznie, że to posiłek podany w naszej placówce – komentował Bartosz Jencz, rzecznik szpitala im. Jana Bożego w Lublinie.
Sprawdziliśmy też, jak wygląda jedzenie w innych szpitalach w naszym województwie. W zależności od tego, czy szpital korzysta z własnej kuchni, czy cateringu koszt dziennego wyżywienia w przeliczeniu na jednego pacjenta wynosi od 6 zł do ok. 19 zł.