Każdy mieszkaniec naszego regionu, który ubiega się o paszport, musi teraz złożyć odciski dwóch palców na elektronicznym czytniku. Nowe zasady wydawania paszportów weszły dziś w życie w całym kraju.
Procedura poboru odcisków palców jest prosta i szybka. - Wystarczy przyłożyć palce do elektronicznego czytnika na kilka sekund - wyjaśnia Małgorzata Tatara, rzecznik Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Czytniki są nowoczesne, łatwe w obsłudze i, co szczególnie ważne, nie brudzące palców.
- To naprawdę nic trudnego - przekonuje Ewa Bartosik, która jako jedna z pierwszych składała dziś w Lublinie w wniosek o nowy paszport. - Przykładamy palec do czytnika, chwila i po sprawie.
Odciski trafiają do komputera. A stamtąd zostają zakodowane w warstwie elektronicznej paszportu, choć nie są odwzorowane graficznie w dokumencie.
Mówiąc krótko - nie są widoczne gołym okiem. Można je rozpoznać dopiero przy użyciu specjalnych czytników. Odciski palców w paszportach mają pomóc w ograniczeniu liczby ich kradzieży i fałszerstw.
Mimo wprowadzenia zmian, nie ulegają zmianie opłaty za paszport (ramka obok), ani czas oczekiwania na jego wydanie.
- Czeka się nadal do miesiąca - mówi Tatara. - Warto jednak pomyśleć o tym zawczasu. Bo, niestety, wiele osób zostawia wyrobienie paszportu na ostatnią chwilę.
Efekty tego można od kilku dni oglądać w lubelskim biurze paszportowym. Dziś przed południem z wnioskiem o paszport czekało tam kilkaset osób. Wakacyjne oblężenie może potrwać jeszcze co najmniej miesiąc.
Warto pamiętać, że wszystkie paszporty wydane przed 29 czerwca 2009 r. - bez względu na ich rodzaj - zachowają ważność.
Więcej o lubelskim biznesie - Strefa Biznesu