Największy od 10 lat wzrost eksportu nie dotyczy Lubelszczyzny. Ale nasze firmy bronią swojej pozycji na rynku. Konkurują niską ceną oraz wysoką jakością towarów i usług.
Firma Caterpillar Poland z Janowa Lubelskiego produkuje pod marką światowego lidera w branży maszyn budowlanych. - Nasze produkty eksportujemy do Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii - wylicza Krzysztof Bełdyk, dyrektor przedsiębiorstwa. Inni najwięksi eksporterzy z Lubelszczyzny, według regionalnych organizacji biznesowych, to Fabryka Łożysk Tocznych w Kraśniku i Mostostal Puławy.
Ponad dwie trzecie swojej produkcji wysyłają za granicę świdnickie zakłady lotnicze. - W tym roku po raz pierwszy nasza roczna sprzedaż wyniesie blisko 100 milionów dolarów - mówi Jan Mazur, rzecznik prasowy PZL Świdnik. - Na zamówienie zagranicznych kontrahentów montujemy cztery typy naszych własnych śmigłowców. Tracimy jednak na mocnej pozycji złotówki. I to co najmniej kilka milionów zł w ciągu roku.
Po ubiegłorocznym wzroście cen zbytu produktów mięsnych i mlecznych przyspieszył eksport żywności. Najlepiej mieli się wtedy mleczarze. Tani w porównaniu z cenami na Zachodzie i czysty ekologicznie produkt dobrze się sprzedaje do dziś. Sery i mleko biorą Niemcy, Czesi, Holendrzy, nawet kupcy ze Stanów Zjednoczonych. Największa w regionie Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Krasnymstawie eksportuje do krajów unii mleko w proszku, a sery homogenizowane do Ameryki.