Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Most na Wieprzu, obwodnica Opola Lubelskiego czy dojazd do nowego mostu na Wiśle w Kamieniu - te inwestycje czekają na decyzję nadzoru budowlanego. Kierowcy się niecierpliwią.
Most na Wieprzu w Ciechankach czeka na oficjalną decyzję o otwarciu. Kierowcy na własną odpowiedzialność tuż przed wigilią zdjęli zapory i jeździli po przeprawie. Most jednak ponownie został zamknięty, bo nie ma oficjalnej zgody na użytkowanie.
- Nielegalnie odsunięto zapory i samochody pojechały. Wbrew plotkom policja nie ścigała kierowców. Ile można czekać na panów urzędników, aż łaskawie przyjadą na odbiór, skoro most był gotowy i stał pusty - mówi jeden z użytkowników mostu w budowie.
Remont mostu na Wieprzu w Ciechankach, na drodze wojewódzkiej 825 zaczął się latem. Zamknięcie przeprawy mocno skomplikowało życie mieszkańcom tamtego rejony gminy Łęczna. Kilka tygodni temu drogowcy zakończyli remont. Obiekt przeszedł audyt strażaków i inspektorów sanitarnych. Przedstawiciele obu tych służb nie mieli zastrzeżeń. Do oficjalnej puszczenia ruchu brakowało tylko decyzji inspektorów nadzoru budowlanego.
- W poniedziałek na moście byli pracownicy z Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Lublinie. Czekamy na pismo z decyzją o pozwoleniu na użytkowanie obiektu budowlanego - mówi Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. Może to potrwać kilka dni.
- Nielegalnie odsunięto zapory i samochody pojechały. Wbrew plotkom policja nie ścigała kierowców. Ile można czekać na panów urzędników, aż łaskawie przyjadą na odbiór, skoro most był gotowy i stał pusty - mówi jeden z użytkowników mostu w budowie.
Remont mostu na Wieprzu w Ciechankach, na drodze wojewódzkiej 825 zaczął się latem. Zamknięcie przeprawy mocno skomplikowało życie mieszkańcom tamtego rejony gminy Łęczna. Kilka tygodni temu drogowcy zakończyli remont. Obiekt przeszedł audyt strażaków i inspektorów sanitarnych. Przedstawiciele obu tych służb nie mieli zastrzeżeń. Do oficjalnej puszczenia ruchu brakowało tylko decyzji inspektorów nadzoru budowlanego.
- W poniedziałek na moście byli pracownicy z Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Lublinie. Czekamy na pismo z decyzją o pozwoleniu na użytkowanie obiektu budowlanego - mówi Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. Może to potrwać kilka dni.
Obwodnica też czeka
Podobna sytuacja jest na obwodnicy Opola Lubelskiego. 4,9-kilometrowy odcinek nowej drogi czeka na decyzję o pozwoleniu na użytkowanie. - Bez wszystkich pozwoleń nie mamy prawa puścić ruchu - dodaje dyrektor Gwozda. Kierowcy jednak nie potrafią pojąć, dlaczego procedury urzędnicze tak długo wstrzymują użytkowanie nowej drogi. - Obwodnica Opola była gotowa na początku grudnia tamtego roku. Z powodu kilku podpisów nie można z niej korzystać. Przecież to zwykły skandal. Czy ktoś nie może pogonić urzędników z nadzoru budowlanego, aby szybciej zajmowali się tymi odbiorami - mówi kierowca z Opola Lubelskiego.
Dojazd do mostu
Na decyzję urzędników czeka także 9,6-kilometrowy fragment nowego dojazdu do mostu w Kamieniu. Trzeci brakujący element remontowanego fragmentu drogi 747 do obwodnica Chodla. - Ten odcinek jest jeszcze przed naszym odbiorem. Dopiero potem zostanie wszczęta procedura o dopuszczeniu do ruchu - kończy dyrektor Gwozda.
Podobna sytuacja jest na obwodnicy Opola Lubelskiego. 4,9-kilometrowy odcinek nowej drogi czeka na decyzję o pozwoleniu na użytkowanie. - Bez wszystkich pozwoleń nie mamy prawa puścić ruchu - dodaje dyrektor Gwozda. Kierowcy jednak nie potrafią pojąć, dlaczego procedury urzędnicze tak długo wstrzymują użytkowanie nowej drogi. - Obwodnica Opola była gotowa na początku grudnia tamtego roku. Z powodu kilku podpisów nie można z niej korzystać. Przecież to zwykły skandal. Czy ktoś nie może pogonić urzędników z nadzoru budowlanego, aby szybciej zajmowali się tymi odbiorami - mówi kierowca z Opola Lubelskiego.
Dojazd do mostu
Na decyzję urzędników czeka także 9,6-kilometrowy fragment nowego dojazdu do mostu w Kamieniu. Trzeci brakujący element remontowanego fragmentu drogi 747 do obwodnica Chodla. - Ten odcinek jest jeszcze przed naszym odbiorem. Dopiero potem zostanie wszczęta procedura o dopuszczeniu do ruchu - kończy dyrektor Gwozda.
