Przed nami ocieplenie i odwilż - zapowiadają synoptycy. Mimo to w regionie działa większość wyciągów narciarskich.
Bardzo dobre warunki do jazdy są też w Chrzanowie. Działa większość tras, także najdłuższa 650-metrowa. Wczoraj nieczynna była trasa nr 4 (500 m) i snowpark.
- Warunki są bardzo dobre. Pokrywa ze sztucznego śniegu ma 50-60 cm, cały czas naśnieżamy 500-metrową trasę, być może weekend otworzymy też snowpark - mówi Łukasz Rzetelski, syn właściciela.
Czynny jest też stok na Globusie w Lublinie. Wczoraj pracowały tam armatki śnieżne. - Wszystko wskazuje na to, że w weekend także będzie otwarty - mówi Miłosz Bednarczyk, rzecznik prasowy MOSiR.
Pojeździć można też w Parchatce koło Puław (420-metrowa trasa) i w Kazimierzu Dolnym (590 m). Na narciarzy czeka też 650-metrowy stok w Bobliwie. Śniegu jest od 30 do 50 cm.
Dobre warunki panują w Sulowie w powiecie kraśnickim. - Mamy cztery armatki i cały czas naśnieżamy. Wyciągi będą czynne w weekend - zapowiada Jan Gryta, właściciel obiektu.
Otwarty jest także stok Szopowe na Roztoczu, choć warunki do jazdy są tam średnie. - Można pojeździć, wyciąg działa, ale ze względu na to, że jest mało śniegu czynna jest tylko połowa stoku - mówi właściciel Jan Rawiak.
Podobnie było wczoraj w Międzyrzecu Podlaskim. A wszystko przez temperaturę, która rano wynosiła tam ok. 6 stopni.
Niezłe warunki są za to w Jacni w powiecie zamojskim, gdzie pokrywa śnieżna wynosi od 40 do 80 cm. Można zjeżdżać z 460-metrowej górki, jak i 120-metrowej na pontonach śnieżnych.
Na narty zaprasza też Tomaszów Lubelski, gdzie mogą pojeździć miłośnicy biegówek. - Trasy są ratrakowane i dośnieżane. Śmiało można przyjeżdżać - zachęca Mariusz Malec, kierownik obiektów tomaszowskiego OSiR.
Nieczynne są natomiast stoki Ski Sport w Celejowie i w Chełmowej Górze w Krasnobrodzie.