Będę się modlić za wszystkich ludzi, którzy nam pomogli - ocierała łzy Zofia Jach, matka pana Stanisława.
Przypomnijmy. W niedzielę po południu trąba powietrzna uderzyła w dom rodziny Jachów w Kolonii Dratów. Zniszczyła cały ich dobytek. Tego samego dnia Stanisławowi Jachowi urodziła się córeczka. Teraz żona i dziecko nie mają gdzie wrócić. Urząd Gminy w Ludwinie obiecał, że przekaże 6 tys. zł, ale to nie pokryje wszystkich strat.
Po naszej publikacji ruszyła lawina pomocy. Firma Media Markt z Lublina przekazała wczoraj poszkodowanym pralkę. Wyprawkę dla maleństwa przygotowała Lubelska Izba Aptekarska. Pieluchy i kosmetyki dla niemowląt dał lubelski Cefarm. Nasi czytelnicy przekazali wózek oraz łóżeczko. Lodówkę obiecał prezes Lubelskiego Rynku Hurtowego "Elizówka”.
Jachom chce pomóc także Powszechny Zakład Ubezpieczeń. Mimo że zniszczony dom nie był ubezpieczony. - Decyzję o formie tej pomocy podejmie Fundacja Charytatywna PZU - zapewnia Magdalena Olborska z biura prasowego PZU i PZU Życie. (MM)