Oszusta, który próbował płacić fałszywymi kartami, schwytał klient centrum handlowego – prostuje policja. Wcześniej przypisywała sukces ochronie sklepu.
W sklepie z elektroniką wybrał 2 telefony komórkowe za ponad 3 tys. złotych. Gdy wychodził z salonu, ekspedientka dowiedziała się, że posłużył się podrobioną kartą. Próbowała go złapać go za koszulę, ale oszust się wyrwał.
Na szczęście zauważył go pan Stanisław, który przechodził obok wejścia do centrum handlowego. Usłyszał jak kobieta krzyczy "łapcie go”.
- Pomyślał, że to może być złodziej, zabiegł mu drogę i uniemożliwił ucieczkę – mówi Arkadiusz Arciszewski, z lubelskiej policji. – Potem przekazał oszusta w ręce pracowników ochrony. Nie czekał już na przyjazd policjantów. Zostawił tylko swoje dane.
Oszust został już aresztowany. Pan Stanisław za swą postawę otrzymał od policjantów podziękowania.