Ponad tysiąc strażaków walczy o wały na Wiśle na terenie trzech powiatów: opolskiego, kraśnickiego i puławskiego. Już teraz wody w rzece jest więcej niż było dwa tygodnie temu.
21:46 Malownicza dolina rzeki, łąki, pola. Tak wyglądały okolice Wilkowa jeszcze 24 kwietnia. - Zorganizowaliśmy spotkanie przy Pomnikach Przyrody w rejonie Skarpy Dobrskiej (trzy tygodnie przed zalaniem gminy Wilków). Wykonałem wówczas kilkadziesiąt zdjęć oraz film podczas przejazdu autokarem. Nie przypuszczałem, że moje zdjęcia będą stanowiły tak traumatyczny dokumentalizm - napisał do nas Dariusz Szafranek z Ligi Ochrony Przyrody w Lublinie.
Zdjęcia można obejrzeć tutaj
- Jeżeli zdjęcia mogą być wykorzystane przez mieszkańców tych terenów np. do dokumentacji ubezpieczeniowej bardzo chętnie nieodpłatnie je przekażę - dodaje Szafranek
21:40 Wójt gm. Łaziska zarządził ewakuację ludności z terenów zagrożonych powodzią. Policjanci przez megafony ostrzegają mieszkańców.
20:42 Stan Wisły na Lubelszczyźnie o godz. 20:
Wisła w Annopolu 779 cm (+3 cm od godz. 17)
Wisła w Puławach 691 cm (+9 cm)
Wisła w Dęblinie 590 cm (+5 cm)
18:57 Tak wyglądała dzisiaj walka o wały w Kępie Gosteckiej - galeria zdjęć Powódź w Popowie i Kępie Gosteckiej
18:55 Przedstawiciele gmin nadwiślańskich będą musieli zmierzyć się z potężną plagą komarów na terenach zalanych wodą Chcą wysłać samoloty przeciw komarom na tereny powodziowe
17:34 Aktualny stan rzek na Lubelszczyźnie z godz. 17:
Wisła w Annopolu – 773 cm (+8 cm od godz. 14)
Wisła w Puławach – 682 cm (+7 cm od godz. 14)
Wisła w Dęblinie – 585 cm (+ 6 cm od godz. 14)
Bug w Strzyżowie - 805 cm (bez zmian)
Bud w Dorohusku - 409 cm (bez zmian)
16:29 Drugim najbardziej zagrożonym miejscem w powiecie puławskim są Brześce w gm. Janowiec. - Dużym zagrożeniem dla wałów w tym miejscu są bobry. Zwierzęta są już tak bezczelne, że kopią nory w wałach nawet na oczach ratowników. Tak było dzisiaj, kiedy strażacy z łodzi dostrzegli bobry niszczące wał - mówi strażak Krzysztof Morawski.
16:15 Do Parchatki fala kulminacyjna ma dotrzeć w poniedziałek w południe. - W tej chwili jest dość spokojnie, ale cały czas niebezpiecznie. Wały nie wyglądają najgorzej, bo postawiliśmy nacisk na likwidowanie wszelkich, nawet najmniejszych przepływów, pojawiających się w wale - mówi Krzysztof Morawski, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Puławach.
W tej chwili na miejscu pracuje ok. 120 ratowników, którzy na bieżąco zajmują się wałem i likwidują przesiąki. - Najgorzej będzie w nocy - przewiduje Morawski.
Gdyby wał w Parchatce puścił, woda zalałaby nie tylko Parchatkę, ale również dużą część Puław, przede wszystkim osiedle domów jednorodzinnych Włostowice. Dlatego w celu zabezpieczenia miasta już w sobotę został ułożony wał poprzeczny między Puławami, a Parchatką. - Dzięki temu zabezpieczeniu, jeśli wał w Parchatce puści, będziemy mieli ok. 4 godzin na ewakuację mieszkańców Włostowic - mówi Morawski.
14:39 O godz. 14 Wisła w Annopolu miała już aż 765 cm. Poziom wody ciągle rośnie, w ciągu ostatnich trzech godzin o 9 cm. W Puławach rzeka ma 675 cm, w ciągu ostatnich trzech godzin poziom wzrósł o 6 cm.
14:29 Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje, że w przyszłym tygodniu od środy do soboty na terenie Polski mają się pojawić gwałtowne burze z deszczem, a nawet gradem.
13:39 Mieszkańcy jednego z domów w Kępie Gosteckiej jeszcze wczoraj bawili się na weselu córki. Dzisiaj przyjechali zobaczyć jak wygląda dom. Okazało się, że woda już podchodzi pod drzwi.
13:25 Felieton dziennikarza obywatelskiego MM Puławy na temat "turystyki powodziowej" Turystyka powodziowa
12:42 W Kępie Gosteckiej fala kulminacyjna jest spodziewana ok. 1 w nocy. Do tego czasu poziom wody może jeszcze wzrosnąć o ok. pół metra. Jeśli tak by się stało, woda przeleje się przez wał. Dlatego w dalszym ciągu trwają prace przy podwyższaniu umocnień.
Część mieszkańców Kępy Gosteckiej i Soleckiej postanowiło na wszelki wypadek ewakuować się z domów, które lada chwila mogą zostać zalane.
12:01 Jak informuje Urząd Wojewódzki po przerwaniu wału w Zastowie Polanowskim woda zalewa teren gminy Wilków. Obecnie woda dotarła do granic administracyjnych gminy i powoli wchodzi na tereny sąsiedniej – gminy Łaziska. W akcji ratowniczej na tym terenie uczestniczy ok. 600 osób.
11:31 Najnowsze dane o poziomie rzek z godz. 11:
Wisła w Annopolu - 756 cm (+8 cm od godz. 8)
Wisła w Puławach - 669 cm (+11 cm od godz. 8)
Wisła w Dęblinie - 573 cm (+ 4 cm od godz. 8)
Bug w Strzyżowie - 805 cm (bez zmian)
W gminie Annopol, gdzie rzeka utworzyła ok. 100-metrową wyrwę w wale stopniowo zalewane są gospodarstwa w miejscowościach Bliskowice, Świeciechów i Popów.
W gminie Wilków, gdzie również pękł wał w Zastowie Polanowskim woda dotarła już do Szczekarkowa, czyli tam gdzie znajdował się punkt koncentracyjny pomocy dwa tygodnie temu. Woda zalała już niemal tyle samo terenu gminy, co podczas pierwszej fali kulminacyjnej.
Trwa ewakuacja mieszkańców gminy. Około 500 osób zdecydowało się jednak na pozostanie w swoich domach. - Mamy w dyspozycji łodzie zarówno w celu ewakuacji ludności jak i dowożenia wody czy żywności - mówi Ryszard Starko, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Ksiądz Marcin Dębski z kościoła polskokatolickiego ma zalaną całą plebanię. Wszystko co udało się uratować przeniósł do kościoła, do którego woda jeszcze się nie wdarła.
Na miejscu nie widać służb ratowniczych. Powód jest jeden - nie ma tu już co ratować. Wszystko zostało zniszczone po raz pierwszy dwa tygodnie temu.
9:00 Wisła w Annopolu o godz. 8 miała już 748 cm i cały czas przybiera. Przez ostatnią dobę o pół metra. W Puławach Wisła ma 658 cm.
21.00 Zbliżająca się fala powodziowa ma być wyższa od tej, która przeszła w maju. W ciągu ostatnich trzech godzin rzeka przybrała w Annopolu o 11 centymetrów i przekracza stan alarmowy już o 2 metry i 24 centymetry. Do Annopola czoło fali kulminacyjnej ma dotrzeć w niedzielę o godz. 8 rano. W Puławach rzeka podniosła się o 5 centymetry i przekracza stan alarmowy o prawie 90 centymetrów. W Dęblinie rzeka przybrała 6 centymetrów. Tu stan alarmowy przekroczony jest już o ponad pół metra.
Relacja z piątku i soboty