Nadbużańscy pogranicznicy rozbili międzynarodowy gang przemycający obywateli Wietnamu do Europy Zachodniej.
To już kolejne zatrzymania w tej sprawie. Tym razem w ręce funkcjonariuszy wpadło pięć osób. To obywatele Polski, Wietnamu i Rosji. Podczas jednoczesnych przeszukań w mieszkaniach, magazynach i garażach w Warszawie, Wólce Kosowskiej, Łodzi i Kaliszu znaleziono m.in. dokumenty obywateli Wietnamu, pieniądze i narkotyki.
Grupa od lat trudniła się werbowaniem „klientów” na terytorium Wietnamu i Rosji. Do niej należało też organizowanie transportu Wietnamczyków do Polski Szlakiem Nadbałtyckim. Nadużańscy pogranicznicy we współpracy ze służbami z Łotwy i Litwy rozpracowywali kanały przerzutowe z Wietnamu od ponad roku.
– Grupa wykorzystywała dwa szlaki migracyjne wiodące do Polski z Azji poprzez Rosję, Łotwę i Litwę oraz z Wietnamu poprzez Rosję, Białoruś i Litwę – mówi ppor. SG Dariusz Sienicki, rzecznik komendanta NOSG. – Nieprzypadkowo na szlaku znalazły trzy kraje strefy Schengen, gdzie możliwe jest swobodne przemieszczanie ludzi i towarów.
System działał w oparciu o sieć powiązanych ze sobą osób na terytorium każdego z państw z wyraźnym podziałem ról i zadań. – Jedni odpowiadali za werbunek Wietnamczyków i kurierów, inni za transport czy organizację „dziupli” na trasie, a jeszcze inni czuwali nad przepływem pieniędzy – opowiada Senicki. – Prym wiedli Czeczeni w kooperacji z przebywającymi w Polsce Wietnamczykami oraz skupionymi wokół nich Polakami.
Nie były to pierwsze zatrzymania w tej sprawie. Jeszcze we wrześniu 2016 r. zatrzymano Polaka i dwóch Czeczenów. Potem udało się ująć sześciu Rosjan narodowości czeczeńskiej, a w grudniu za kraty trafił obywatel Wietnamu.
– Ostatnim zatrzymaniom towarzyszyło przeszukanie 11 pomieszczeń mieszkalnych, gospodarczych, magazynowych i garażowych. Sprawdzono także należące do podejrzanych środki transportu. Udało się zabezpieczyć dokumenty obywateli Wietnamu, pieniądze i narkotyki oraz mienie ruchome – dodaje Sienicki.
Grupę rozbito przy współpracy z Lubelskim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Zatrzymani usłyszeli zarzut uczestnictwa w międzynarodowej zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi im za to do 12 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ma charakter rozwojowy.