Radni miejscy z Łęcznej negatywnie zaopiniowali lokalizację salonu gier. Firma Fortuna, która chciała otworzyć taki lokal zapowiada, że jeszcze będzie walczyć.
Przypomnijmy: warszawska firma Fortuna chce otworzyć salon gier. Dyskusja na temat tego pomysłu trwa od kilku miesięcy. Dlatego podczas sesji radni już nie chcieli więcej rozmawiać na ten temat i od razu przeszli do głosowania.
Protestował radny Mirosław Budka. - Uważam, że radni chowają głowę w piątek, bo nie mają argumentów przeciw salonowi - mówi podczas sesji. Ale nikt się nie dał sprowokować i dyskusji nie było.
Zawiedziona wynikiem głosowania była Anna Szczęśniewska, lubelski przedstawiciel firmy Fortuna. - Rada przekroczyła swoje uprawnienia, bo postawiła się tym głosowaniem w roli organu koncesyjnego. Nie będziemy składać broni i rezygnować. Już raz wygraliśmy w NSA, w takiej samej sprawie, ale w Krotoszynie. Zrobimy wszystko, aby salon gier powstał w Łęcznej - dodaje Anna Szczęśniewska.
(p.p.)