Radni sejmiku województwa zatwierdzili budżet na ten rok

Budżet przeszedł głosami 26 radnych PO, PSL i jednego opozycyjnego PiS. Nikt nie był przeciwny, a czterech radnych SLD wstrzymało się.

W tym roku województwo chce wydać 1,217 mld zł, ale jego dochód wyniesie tylko 991 mln zł. Województwo pożyczy więc 239 mln zł. Zadłużenie sięgnie 47 proc. (dopuszczalne to 60 proc.).

– Rosnący deficyt budzi niepokój. Obyśmy w przyszłych latach nie stracili płynności finansowej – przestrzegał Jacek Czerniak szef klubu radnych SLD.

– Nie możemy zjeść ciastko i mieć ciastko. Jeśli chcemy realizować inwestycje to musimy mieć na nie pieniądze. Przez najbliższe trzy lata wydamy na to potężne sumy. Ale ten budżet nie spowoduje kłopotów dla finansów województwa – zapewniał marszałek województwa Krzysztof Hetman (PSL).

Mowa m. in. o budowie drogi 747 z przeprawą przez Wisłę w Kamieniu, lotniska pod Świdnikiem, Centrum Spotkania Kultur w Teatrze w Budowie, Lubelskiego Centrum Kongresowego, dostęp do szerokopasmowego internetu czy rozbudowie Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej.

– Można dywagować, czy warto wydawać tyle pieniędzy na inwestycje. Jednak te inwestycje przyczynią się do rozwoju województwa i wpłyną na zwiększenie dochodów województwa – stwierdził Sławomir Sosnowski wicemarszałek i szef radnych PSL.

PiS obawiał się, że i tak pieniędzy może nie wystarczyć. – Trzeba zwiększyć nacisk na najważniejsze przedsięwzięcia takie jak droga 747 oraz zabezpieczenia przeciwpowodziowe. Poprzemy ten budżet, bo chcemy dać szansę nowemu marszałkowi i zarządowi – mówił radny Andrzej Pruszkowski (PiS).