Mariola Stalęga, była wicedyrektor Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli decyzją sądu ma zostać przywrócona do pracy. Nowe władze ośrodka nie zgadzają się z takim postanowieniem i zapowiadają złożenie apelacji
Władze LODR w Końskowoli zmieniły się w jesienią ubiegłego roku. Związanego z PSL dyrektora Antoniego Skrabuchę w październiku zastąpił Sławomir Plis (PiS), a po kilku tygodniach odwołana ze stanowiska wicedyrektora ośrodka została związana z PO Mariola Stalęga.
– Uważam, że moje odwołanie było decyzją typowo polityczną. Nie otrzymałam żadnego, merytorycznego uzasadnienia – mówi Mariola Stalęga, która zwraca uwagę również na sposób, w jaki straciła swoje stanowisko. – Pamiętam, że zadzwonił do mnie telefon z ośrodka, to była dziewczyna z działu kadr, która na polecenie nowego dyrektora przeczytała mi treść wypowiedzenia. Nikt ze mną wcześniej nie rozmawiał. Przebywałam na zwolnieniu lekarskim, więc nie mieli prawa mnie zwalniać – mówi była wicedyrektor LODR.
Mariola Stalęga na zwolnieniu przebywa już prawie pół roku. Jak sama przyznaje, z nowym dyrektorem jeszcze się nie widziała. Gdy otrzymała wypowiedzenie, poszła do sądu. Zadziałał bardzo szybko. W połowie stycznia wydał wyrok nakazujący przywrócenie ją do pracy w ośrodku. Orzeczenie nie jest prawomocne.
– Będziemy się odwoływać. Moim zdaniem minister rolnictwa ma prawo powołania, jak i odwołania wicedyrektora jednostki, która mu podlega. Ta pani została powołana, a nie zatrudniona, więc był to szczególny charakter pracy – tłumaczy Sławomir Plis, dyrektor LODR, który przypomina, że decyzję w sprawie zwolnienia Marioli Stalęgi podejmował minister Krzysztof Jurgiel. – Dlatego nie chciałbym tego komentować – dodaje.
Zgodnie z prawem, dopóki wyrok nakazujący przywrócenie pracownika do pracy nie uprawomocni się, pracodawca nie musi go respektować. Na razie władze ośrodka wystąpiły do Sądu Rejonowego w Puławach o pisemne uzasadnienie orzeczenia, by na jego podstawie złożyć apelację. Wygląda więc na to, że sprawą przywrócenia byłej wicedyrektor do pracy niebawem zajmie się Sąd Okręgowy w Lublinie.