Bezpłatne i dobrowolne szkolenia wojskowe dla studentów mają być uruchomione od nowego roku akademickiego w zainteresowanych uczelniach. Zapowiadają to ministerstwa obrony i nauki. Największe lubelskie uczelnie wstępnie deklarują zainteresowanie pomysłem
Szkolenia będą podzielone na dwie części. Teoretyczna, składająca się z ok. 30 godzin lekcyjnych, będzie realizowana bezpośrednio w szkołach wyższych. Wykłady miałyby się zacząć w listopadzie.
Z kolei w wakacje ochotnicy odbywaliby sześciotygodniowe ćwiczenia poligonowe. Szkolenie podstawowe zakończy się złożeniem przysięgi, a po szkoleniu podoficerskim uczestnicy uzyskają stopień kaprala.
– Robimy to z pełnym poszanowaniem zasady autonomii uczelni, a więc uczelnie będą do tego programu przystępować na zasadzie dobrowolności – podkreśla Aleksander Bobko, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.
– Jesteśmy zainteresowani udziałem w tym programie, natomiast czekamy na szczegółowe informacje na ten temat z ministerstwa – mówi nam Katarzyna Bojko z biura prasowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Podobnie wypowiada się rzeczniczka Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
Oba uniwersytety kształcą studentów na kierunku bezpieczeństwo narodowe i zakładają, że to głównie oni byliby zainteresowani takimi szkoleniami. Pozostałe szkoły wyższe z Lublina na razie nie zajęły stanowiska w tej sprawie.
W nadchodzącym roku akademickim przeszkolonych ma zostać ok. 10 tys. osób. Według szacunków obu ministerstw, udziałem w programie zainteresowanych jest ponad 140 tys. studentów, zwłaszcza z centralnej i wschodniej Polski.
W ubiegłym tygodniu przedstawiciele resortów obrony i nauki podpisali umowę o współpracy w sprawie programu „Legia Akademicka”. – Przed Siłami Zbrojnymi RP stoi bardzo poważne zadanie odbudowy rezerw osobowych – mówi Michał Dworczyk, wiceminister obrony narodowej. – Jednym z naszych przedsięwzięć jest stworzenie możliwości ochotniczego szkolenia studentów.