Wrzesień to zdaniem lekarzy najlepszy czas na zabezpieczenie się przeciw wirusowi grypy. Tymczasem w chełmskich aptekach szczepionek brak. Nie ma ich także w hurtowniach.
– Zainteresowanie szczepionkami jest duże, ale niestety; jeszcze ich nie ma. – przyznaje Elżbieta Zawadzka, z apteki przy ul. 11Listopada.
Farmaceuci twierdzą, że na ryku szczepionki mogą pojawić się pod koniec września lub na początku października. Informację tę potwierdza również Elżbieta Kuryk, rzecznik prasowy chełmskiego sanepidu. – Taką informację otrzymaliśmy z Krajowego Ośrodka do spraw Grypy.
Lekarze uspokajają, twierdząc, że przeciwko grypie można zaszczepić się i później. Nawet w listopadzie i grudniu, bo przeciwciała w organizmie pojawiają się bardzo szybko, już po siedmiu dniach.
– Ostatnie lata wskazują, że na naszym terenie sezon grypowy rozpoczyna się pod koniec grudnia i trwa około trzech miesięcy – dodaje Kuryk. – Dlatego nie należy wpadać w panikę. Na pewno każdy, kto będzie chciał, zdąży się zaszczepić.
Tymczasem pacjenci obawiają się powtórki z ubiegłego roku, kiedy na rynku szczepionek po prostu zabrakło. – Złości mnie, że tak wiele mówi się o profilaktyce grypy, a z każdym rokiem z tą profilaktyką jest gorzej – mówi Krystyna Krupa.
W sanepidzie przyznają, że z roku na rok liczba osób, które korzystają ze szczepień przeciwko grypie, jest coraz więcej. W ubiegłym sezonie na terenie działania Powiatowej Stacji Sanitarno-
Epidemiologicznej w Chełmie przeciwko tej chorobie zaszczepiło się blisko cztery tysiące osób. Zachor