133 pijanych kierujących wpadło w weekend - podliczyła lubelska drogówka. Tak wielu nietrzeźwych kierowców jeszcze w tym roku nie zatrzymano.
W niedzielę do groźnie wyglądającego wypadku doszło w Woli Gałęzowskiej pod Lublinem. W forda escorta wjechał volkswagen passat, którym jechało pięciu mężczyzn. Żaden nie przyznawał się do prowadzenia auta. Winnego wskazał dopiero kierowca forda. 29-latek, podobnie jak pozostała czwórka z passata, miał ponad 3 promile!
W niedzielę na przydrożnej latarni zatrzymał swoje auto 22-latek z Lublina, który wsiadł pijany za kierownicę. Mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie i nie miał prawa jazdy. To tylko dwa przykłady z ostatniego weekendu.
Dziś skontaktowaliśmy się telefonicznie ze wszystkimi sądami rejonowymi w naszym regionie. Chcieliśmy się przekonać, czy pijani kierowcy powinni obawiać się konsekwencji finansowych lub publicznej kompromitacji. Dlatego pytaliśmy, ile razy w ostatnim czasie sędziowie zdecydowali się zatrzymać auto na poczet kary i ile razy postanowili o publikacji danych kierowcy złapanego na jeździe po pijanemu.
Zdecydowana większość sądów żądała od nas zadania pytań na piśmie bądź przyjścia osobiście. Tylko w Lubartowie odpowiedzieli, że nie zatrzymali żadnego samochodu i nie zdecydowali się na publikację wizerunku pijanego kierowcy.