W ciągu pierwszych dwóch dni wydłużonego weekendu na polskich drogach doszło już do 234 wypadków, w których zginęły 24 osoby, a 291 zostały ranne. Policja zatrzymała blisko tysiąc pijanych kierowców.
– W powiecie łęczyńskim po zmierzchu kierowca wjechał na tył zaparkowanego i nieoświetlonego TIR-a – mówi mł. asp. Andrzej Fiołek z Biura Prasowego KWP w Lublinie. – Zginął na miejscu. Przerażające jest i to, że od początku weekendu zatrzymaliśmy już... 72 pijanych kierowców - dodaje.
- W całym kraju wśród ofiar wypadków większość stanowią piesi – powiedział dla TVN24 Robert Horosz z wydziału prasowego KGP.- – Pamiętajmy, że wcześnie zapada zmrok, w ciągu dnia mogą występować zamglenia, piesi są słabiej widoczni. Uważajmy na nich. Także piesi powinni przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa, czyli chodzić chodnikami lub poboczem drogi, nie przechodzić przez jezdnie w miejscach niedozwolonych, ubierać się w rzeczy jasne lub mieć przy sobie jakieś elementy odblaskowe - mówił Horosz.
Od piątku w ramach Akcji "Znicz” nad naszym bezpieczeństwem czuwa ok. 15 tys. funkcjonariuszy. Policjanci prowadzą wzmożone kontrole. Zwracają szczególną uwagę na prędkość, z jaką jadą kierowcy i ich trzeźwość.
Sprawdzają też stan techniczny aut i między innymi sposób przewożenia dzieci.