Wymieniłem wodę w akwarium i na drugi dzień wszystkie rybki mi padły – żali się pan Krzysztof z Poniatowej. – A woda śmierdzi chlorem i praktycznie nie nadaje się do picia.
L. Stefanek zapewnia, że woda pozbędzie się nieprzyjemnego zapachu, gdy się ją zagotuje w otwartym naczyniu.
– Ciągle badamy wodę – zapewnia Andrzej Nieciecki, powiatowy inspektor sanitarny w Opolu Lubelskim. – Jest bezpieczna, można ją pić. Właśnie wysłaliśmy do laboratorium kolejną próbkę. Tylko raz w wodzie pojawiły się bakterie kałowe, ale na krótko. Dostały się tam podczas remontu wodociągu. Teraz w wodzie z Poniatowej mogą się pojawiać tzw. bakterie studzienne, całkowicie niegroźne, ginące w temperaturze 37 stopni Celsjusza.