Mieszkańcy Leśniczówki w gminie Poniatowa od kilku lat czekają, aż z ich kranów popłynie woda dobrej jakości. I chyba się doczekają.
- Do tej pory z wodą mamy ogromne problemy - przyznaje Zofia Zasempa, sołtys wsi Leśniczówka. - Przez ostatnie pięć lat, w związku z panującą suszą, część mieszkańców w ogóle nie ma wody w studniach. A ci, którzy mają, nie mogą z niej korzystać, gdyż nie spełnia żadnych norm. Jest brudna i cuchnąca. Dlatego ludzie muszą korzystać z wodociągu w Rozalinie. Pranie, mycie, kąpanie nie należy do bezstresowych czynności.
Najgorsza sytuacja jest w części wsi położonej od strony Poniatowej. - Mam pralkę automatyczną, ale nie mogę jej używać, bo mamy za mały poziom wody w studni. Wszystko muszę prać w rękach - mówi pani Janina. Niektórzy mieszkańcy nie mogą korzystać ze studni głębinowych z powodu zanieczyszczeń.
- Tylko ci, którzy mają głębokie studnie, mogą bez obaw korzystać z wody - dodaje Zasempa.
Teraz ma się to zmienić. Gmina pod koniec sierpnia przystąpi do budowy wodociągu. Projekt techniczny i pozwolenie na budowę są już gotowe. - Planujemy zbudowanie sieci wodociągowej długości 4,5 km, dzięki której woda zostanie doprowadzona do 48 gospodarstw oraz dwóch zakładów pracy - wyjaśnia Stanisław Nowak z Urzędu Miejskiego w Poniatowej.
Inwestycja realizowana będzie w dwóch etapach. Na początek wybudowany zostanie odcinek od byłej bazy Gminnej Spółdzielni przy ul. Kraczewickiej do drogi prowadzącej do Leśniczówki. Następnie wykonana zostanie cała sieć wraz z przyłączami do gospodarstw.
Koszt inwestycji to ok. 500 tys. zł. Sfinansuje ją gmina przy pomocy mieszkańców. Każdy za wykonanie przyłącza zapłaci 1 tys. zł. Prace zakończone zostaną w grudniu.
Leśniczówka to bardzo atrakcyjny i malowniczy teren. Władze gminy są przekonane, że wybudowanie kilkuset metrów nowej nawierzchni drogi oraz budowa wodociągu jeszcze bardziej uatrakcyjnią tę część gminy, a przede wszystkim poprawi komfort życia mieszkańców.