Cztery bloki, kilkadziesiąt mieszkań, parkingi, a na środku placu…stary dąb - tak będzie wyglądało nowe osiedle za kościołem.
- Budowa pierwszego z czterech bloków potrwa rok, a później od zainteresowania nabywców zależy, jak szybko powstaną następne budynki. W pierwszym będzie 27, a we wszystkich 72 mieszkania - mówi Lilla Stefanek, burmistrz Poniatowej.
- Jesteśmy w trakcie robienia projektu. Cena za mkw. nie jest jeszcze znana, ale na pewno będzie promocyjna - zachęca Witold Woliński, prezes firmy Lubinvest (Makdom), która wybuduje bloki.
Będą to czteropiętrowe budynki. Mieszkania będą miały po 34, 47 i 60 mkw. Istniej możliwość połączenia dwóch lokali w dwupoziomowe mieszkanie. Każdy lokator będzie miał również miejsce parkingowe. Pomyślano również o najmłodszych - będą mieli do dyspozycji plac zabaw. Nazwa Pod Dębem wzięła się stąd, że na środku działki stoi stary duży dąb.
- To świetna wiadomość, bo od 20 lat w Poniatowej gmina ani spółdzielnie nie wybudowały ani jednego nowego bloku. Ten będzie miał świetne usytuowanie, przy lesie, za kościołem. Obok jest stare osiedle Przedwiośnie z końca lat 80. - cieszy się burmistrz Stefanek. Zadowolona jest również z ceny, którą miasto dostało ze sprzedaży działki developerowi - za 66 arów zapłacono 200 tys. zł.
Budowa nowych mieszkań powinna zmienić sytuację na rynku nieruchomości w Poniatowej. Teraz ceny na rynku wtórnym sięgają 3,5 tys. zł za mkw. - To przez to, że nie ma konkurencji. A zainteresowanie jest ogromne. Więcej ludzi ma pracę, część zarabia za granicą i chcą wrócić tu, i kupić mieszkanie - dodaje Lilla Stefanek.