19-letni Łukasz Sz., kierowca audi, które w piątek rano rozbiło się, w Rogóźnie, po wyjściu ze szpitala został zatrzymany przez policję.
Kierowca doznał tylko ogólnych potłuczeń. Policjanci przywieźli go już ze szpitala do izby zatrzymań. Jeszcze dziś zwłoki trójki młodych ludzi, którzy zginęli w wypadku, zostaną zidentyfikowane przez rodziny. Dwie dziewczyny miały po 16 i 18 lat, mężczyzna, brat kierowcy - 22 lata.
Łukasz Sz. miał około promila alkoholu.
(er)