![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2025/2025-02/6f52a7680f1e83bd14b689037b04da4b_std_crd_830.jpg)
Prawie 800 tys. wyświetleń w chwili pisania tego tekstu ma wideo youtubera Książulo, który we wtorek opublikował wizytę w restauracji Karczma Bida w podlubelskim Bogucinie. Twórca zamówił kilka dań i podzielił się ze swoimi widzami opiniami na ich temat.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Szymon Nyczke znany jako Książulo - najpopularniejszy tester polskich lokali gastronomicznych na youtubie, odwiedził województwo lubelskie. Zatrzymał się w polecanej przez wielu internautów Karczmie Bida w Bogucinie w gminie Garbów. Sam nazwał ją "najpopularniejszą karczmą w Polsce" i postanowił sprawdzić powody jej fenomenu. Wspólnie z nieco zamaskowanym kolegą zamówili kilka popularnych dań i nagrywali swoje reakcje. Pochwalili wnętrze lokalu, przygotowywane na oczach klientów dania mięsne, narzekali natomiast na długie kolejki.
Kulinarnie do gustu Książula przypadł m.in. schabowy, ale także bitki, kluski śląskie, czy tradycyjne skwarki - dodatek to jednego z dań. Uwagę youtubera zwróciły także ogromne porcje oraz niewysokie w stosunku do ich wielkości ceny. Krytycznie twórca podszedł natomiast do jakości serwowanej na miejscu lazanii, które nazwał nieudanym eksperymentem oraz niewystarczająco rozpływających się w ustach pierogów. Ostateczny werdykt dla karczmy z Bogucina był jednak pozytywny.
- Jeśli chodzi o porcje to naprawdę bidy nie ma. Chetnych też, jak widać, nie brakuje. Knajpa ma naprawdę wielu fanów, można tutaj zjeść smacznie i w rozsądnym hajsie - mówił tuż po wyjściu z lokalu, trzymając torebki z daniami na wynos, których nie dojadł. - Porcje są przegięcie duże. Tu się nie je, tu się żre - podsumował.
O komentarz dotyczący wizyty znanego youtubera poprosiliśmy przedstawiciela restauracji.
- Pan Książulo był potraktowany jak zwykły gość, dostał u nas to samo, co serwujemy wszystkim innym. Co do opinii gości na temat naszej kuchni to staramy się ich nie komentować, do wszystkich podchodzimy z pokorą - mówi nam Maciej Gołębiowski, dyrektor generalny sieci restauracji Karczma Bida. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę z zasięgów youtubera oraz popularności filmu, który powstał w naszej restauracji, ale zapewniam, że absolutnie nie była to żadna "ustawka" - zaznacza. - Z tej wizyty cieszymy się dokładnie tak samo, jak z wizyty każdego innego klienta - podkreśla nasz rozmówca.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)