O możliwych konsekwencjach związanych z udziałem uczniów w strajkach kobiet ostrzega rodziców dyrektor katolickiego liceum w Lublinie.
– Niestety, docierają do mnie sygnały, że także niektórzy uczniowie Biskupiaka włączają się w te akty nienawiści, a nawet aktywnie uczestniczą w demonstracjach – napisał w liście do rodziców swoich uczniów ks. Grzegorz Strug, dyrektor XXI Liceum Ogólnokształcącego im św. Stanisława Kostki w Lublinie, czyli popularnego Biskupiaka. To katolicka szkoła publiczna prowadzona przez lubelską kurię.
Dyrektor, kontynuując wątek udziału licealistów w strajkach kobiet, stawia „retoryczne” jego zdaniem pytanie: – Gdzie są rodzice tych nastolatków, którzy angażują się w podsycanie konfliktu i dopuszczają się bluźnierczych i wulgarnych demonstracji? Czy wiedzą o ich uczestnictwie w protestach? Czy mają świadomość, co wypisują w Internecie? Co mają do powiedzenia ojcowie i matki swoim dzieciom, a szczególności swoim córkom, dla których macierzyństwo i rodzicielstwo kojarzy się dzisiaj jako piekło kobiet?
Ks. Strug podkreśla, że nie zgadza się na takie zachowania i przypomina, ze zgodnie ze szkolnym statutem uczniowie mają obowiązek „godnego reprezentowania swojej szkoły” zarówno w jej murach, jak i poza nią. Ostrzega też, że nieprzestrzeganie regulaminu może skutkować nawet skreśleniem z listy uczniów. – Proszę przyjąć to przypomnienie jako wraz najwyżej troski o dobro Państwa dzieci i naszych uczniów. Zastrzegam, że w sytuacji powiadomienia szkoły o niegodnych zachowaniach naszych uczniów będę zmuszony do zastosowania konsekwencji wynikających ze Statutu szkoły – podsumowuje dyrektor.
Z ks. Grzegorzem Strugiem nie udało nam się w piątek porozmawiać. Na jego słowa zareagowali natomiast absolwenci Biskupiaka, którzy apel dyrektora odebrali jako „zakamuflowaną groźbę relegowania ze szkoły”.
– Niezależnie od posiadanych przez nas osobistych poglądów, zarówno ci z nas, którzy w dalszym ciągu pozostają wiernymi Kościoła katolickiego, jak i ci, którzy wiary tej nie podzielają, w poszanowaniu dla swobód i wolności obywatelskich, wyrażamy swój zdecydowany sprzeciw wobec tego typu działań, zmierzających bezpośrednio do ograniczenia w istotny sposób wolności wyrażania myśli i poglądów w pluralistycznym, demokratycznym społeczeństwie – podkreśla kilkudziesięciu absolwentów, którzy podpisali się pod listem do dyrekcji. – Wzywamy księdza dyrektora do respektowania wolności światopoglądu swoich uczniów i do kształcenia ich ze wskazaniem na to, że choć każdy człowiek może się różnić od innych to jest tak samo wartościowy, tak samo może samodzielnie decydować o sobie, swoim życiu, o tym kogo wspiera i jaki daje temu wsparciu wyraz – podsumowują byli uczniowie Biskupiaka.