Cztery zarzuty usłyszał 39-latek zatrzymamy przez lubelskich policjantów w związku z napadem na pocztę. Mężczyzna może spędzić za kratami nawet 18 lat.
– We wtorek policjanci otrzymali zgłoszenie o dokonanym rozboju w jednej z placówek pocztowych przy ulicy Jagiełły w Lublinie – informuje młodszy aspirant Kamil Karbowniczek, oficer prasowy Komendy Miejskiej policji w Lublinie. – Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna po przeskoczeniu blatu biurka, uderzył jedną kasjerkę, a drugą odepchnął i kopnął. Następnie zabrał pieniądze w różnych nominałach. Jak się później okazało wartość poniesionych strat wyniosła 11 530 złotych.
Jako pierwsi na miejsce zdarzenia dojechali dzielnicowi z VI Komisariatu Policji w Lublinie. W okolicy poczty, na przystanku zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. – Ten na ich widok wbiegł do znajdującego się w pobliżu lokalu i tam próbował się ukryć. Dzielnicowi zatrzymali mężczyznę – dodaje Karbowniczek.
To 39-latek, który nie ma stałego miejsca zamieszkania. – Mężczyzna w chwili zatrzymania był agresywny i groził policjantom pozbawieniem życia oraz ich znieważył – przyznaje oficer prasowy KMP w Lublinie. – Mundurowi ujawnili przy nim i zabezpieczyli całość skradzionej z poczty gotówki.
Na zdjęcia i filmie opublikowanym przez policję widać, że zatrzymany mężczyzna nałożony specjalny kask. – Jest to kask zabezpieczający, który ma zmniejszyć ryzyko samookaleczenia jak też chronić policjantów przed uderzeniem głową czy ugryzieniom – wyjaśnia młodszy aspirant Kamil Karbowniczek z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Zatrzymany mężczyzna był już wcześniej notowany m.in. za rozbój i uszkodzenie mienia.
Wczoraj 39-latek został doprowadzony do prokuratury. Usłyszał cztery zarzuty: rozboju, kierowania gróźb karalnych, znieważenia policjantów i uszkodzenia mienia. Za rozbój będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
Decyzją sądu, który przychylił się do wniosku policjantów i prokuratora, mężczyzna został tymczasowo aresztowany, na 3 miesiące.