Od poniedziałku, powstającym Centrum Spotkania Kultur, kieruje Piotr Franaszek. Miesięcznie dyrektor CSK będzie zarabiał ok. 10 tysięcy złotych brutto.
Dyrektor podkreśla, że będzie kierował placówką tworzoną od podstaw.
- Pracy jest tyle, że nie ma w co ręce włożyć. Przede wszystkim są to kwestie formalne związane z nadaniem numeru NIP, czy wpisem do rejestru instytucji, ale też sfinalizowaniem budżetu operacyjnego na ten rok - mówi Piotr Franaszek.
Jego zadaniem będzie też wyposażenie budynku, a także zatrudnienie pracowników. - Część wyposażenia jest uwzględniona w projekcie, a pozostałą część chcemy zakupić w ramach budżetu oraz z dodatkowo pozyskanych środków. Lada dzień będą też potrzebni konsultanci techniczni i obserwatorzy, którzy będą pracować przy odbiorach - dodaje dyrektor.
Przebudowa Teatru w Budowie w nowoczesne Centrum Spotkania Kultur ma się zakończyć w połowie przyszłego roku. Inwestycja pochłonie 200 mln zł. Tyle potrzeba, by wykorzystać i dokończyć to, co zostało zaczęte 40-lat temu jako jeden z pomników PRL-owskiej gigantomanii. Właśnie wielki rozmach całego projektu spowodował, że z powodu braku pieniędzy inwestycja została przerwana. Projekt przewidywał m.in. olbrzymią obrotową scenę, po latach uznano, że w Centrum Spotkania Kultur nie będzie ona potrzebna.