Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Nastolatek ukradł z cukierni telefon komórkowy o wartości 300 złotych. Sprzedawczyni podała dokładny rysopis złodzieja. Okazało się, że sprawcą jest dobrze znany policji 16-latek.
Do kradzieży doszło pod koniec lipca. Po ustaleniu rysopisu sprawcy, policjanci postanowili odwiedzić dobrze im znanego 16-latka. - Skradziony łup mundurowi znaleźli w miejscu jego zamieszkania. Jak się, dodatkowo okazało, nieletni ma na koncie jeszcze 7 kradzieży złotych łańcuszków, które zrywał przechodniom – informuje mł. asp. Anna Smarzak z lubelskiej policji.
Nieletni został zatrzymany i doprowadzony na III komisariat. W trakcie przesłuchania okazało się, że nie tylko kradzież telefonu 16-latek ma na swoim koncie. Przyznał się on jeszcze do siedmiu kradzieży złotych łańcuszków, których dokonał w ciągu ostatniego miesiąca.
Jak tłumaczył policjantom, podbiegał do przechodniów i zrywał im z szyi biżuterię. Takich przestępstw dopuścił się na ulicach: Lotniczej, Fabrycznej, Droga Męczenników Majdanka i Fulmana. Łączna wartość skradzionych łańcuszków to kwota ponad 5,5 tys. złotych. Nieletni okradł z łańcuszków przechodniów także przy ul. Kochanowskiego i Tarasowej, jednak przestępstwa te nie zostały zgłoszone.
Nieletni został zwolniony do domu. O jego dalszym losie zadecyduje Sąd ds. Rodziny i Nieletnich.
Nieletni został zatrzymany i doprowadzony na III komisariat. W trakcie przesłuchania okazało się, że nie tylko kradzież telefonu 16-latek ma na swoim koncie. Przyznał się on jeszcze do siedmiu kradzieży złotych łańcuszków, których dokonał w ciągu ostatniego miesiąca.
Jak tłumaczył policjantom, podbiegał do przechodniów i zrywał im z szyi biżuterię. Takich przestępstw dopuścił się na ulicach: Lotniczej, Fabrycznej, Droga Męczenników Majdanka i Fulmana. Łączna wartość skradzionych łańcuszków to kwota ponad 5,5 tys. złotych. Nieletni okradł z łańcuszków przechodniów także przy ul. Kochanowskiego i Tarasowej, jednak przestępstwa te nie zostały zgłoszone.
Nieletni został zwolniony do domu. O jego dalszym losie zadecyduje Sąd ds. Rodziny i Nieletnich.
