Rozpoczął się proces 29-latka oskarżonego o zabójstwo prostytutki. Jak dowiedli śledczy, Rafał O. udusił kobietę, a potem wrzucił jej ciało do Wisły. Wszystko dla kilkuset złotych.
Rafał O. to ślusarz z gminy Żyrzyn. Ma żonę i kilkuletniego syna. Pracował w jednej z puławskich firm. Prowadził z pozoru normalne życie. Jak ustalili śledczy, po godzinach zmieniał się jednak w brutalnego bandytę. Mężczyzna odpowiada teraz za morderstwo, usiłowanie zabójstwa i rozbój. Jego proces rozpoczął się w poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Lublinie. Obrońca oskarżonego złożyła wniosek o wyłączenie jawności rozprawy, a sąd przychylił się do jej argumentów. – Ze względu na interes prywatny pokrzywdzonych oraz rodziny oskarżonego – wyjaśnił sędzia Piotr Łaguna.
Wchodząc na salę rozpraw Rafał O. zachował kamienną twarz. Nie reagował na pytania dziennikarzy. 29-latek wpadł w ręce kryminalnych latem ubiegłego roku. Jak się okazało, to on stoi za morderstwem 26-letniej Elzy, bułgarskiej prostytutki. Do zbrodni doszło w styczniu 2015r. Rafał O. został zatrzymany w pracy. Nie stawiał oporu. Wskazał śledczym, gdzie ukrył nóż, którym atakował swoje ofiary. Podczas wizji lokalnej dokładnie opisał, jak zabił 26-letnią Elzę.
Z akt sprawy wynika, że Rafał O. korzystał z usług prostytutek, które „pracowały” przy drodze w okolicach Żyrzyna. Jedną z nich była Elza M. W grudniu ubiegłego roku mężczyzna postanowił, że nie zapłaci jej za usługę. Grożąc nożem zaciągnął 26-latkę do lasu. Usiadł na niej, przycisnął ostrze do szyi i okradł. Kobieta stracił dokumenty i 500 zł.
Kolejna napaść skończyła się dla Elzy M. tragicznie. W styczniu 2015r. rafał O. zarzucił jej sznurek na szyję, po czym zacisnął pętlę. Udusił 26-latkę i zabrał z jej portfela 250 zł. Następnie zapakował ciało kobiety do swojej hondy civic. Pojechał do Wólki Gołębskiej niedaleko Puław. Tam wrzucił zwłoki do Wisły.
Następnego dnia ciało 26-latki zauważył mężczyzna zajmujący się konserwacją wałów. Szybko ustalono, że to mieszkająca w Lublinie prostytutka. Sekcja zwłok wskazała na morderstwo. Policja powołała specjalną grupę, która miała wytropić mordercę. Pod koniec czerwca kryminalni trafili na ślad sprawy.
Wówczas Rafał O. ponownie zaatakował. Napadł na kolejną prostytutkę, przy trasie z Żyrzyna do Jaworowa. Chciał udusić Temenuszkę I. paskiem do spodni. Straszył ją nożem. Kobiecie udało się wyrwać. Uciekła i powiadomiła policję. W wyniku napaści stracił 600 zł i telefon.
Informacje przekazane przez prostytutkę potwierdzały ustalenia kryminalnych. Kilka dni później Rafał O. był już w celi. Podczas przesłuchania w prokuraturze przyznał się do rozboju i zabójstwa Elzy M. Zaprzeczył jednak, by chciał zamordować kolejną prostytutkę. Jak wynika z akt sprawy, mężczyzna jest zdrowy psychicznie. Napadał, bo chciał zarobić. Teraz grozi mu nawet dożywocie.