Kiedy jedne urządzenia działają, nie działają inne. Nie da się włączyć wszystkiego naraz – przyznaje zarządca kompleksu Aqua Lublin. Czasem prądu w gniazdku nie wystarcza dla zwykłej suszarki. Kiedy będzie lepiej? – Chyba nigdy – przyznaje MOSiR. A klienci nie zawsze dostają to, za co płacą.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Klienci tracą, bo kupując bilet opłacają konkretny czas korzystania z obiektu. Ale nie zawsze mogą go dowolnie wykorzystać.
– W części rekreacyjnej wiele urządzeń ma bardzo długie przerwy – mówi nam pani Anna, klientka Aqua Lublin. – Ostatnio przez ponad 20 minut nie doczekałam się włączenia urządzenia do masażu pleców. Obsługa mówiła, że mogę pójść gdzie indziej, ale inne urządzenie też nie działało. A przecież pieniądze biorą za każdą minutę.
– Sami byliśmy tym trochę zdziwieni, ale tak jest. Kiedy działa część urządzeń, nie działają inne. Taka jest moc w instalacji elektrycznej, tak przewidział to projektant, nie mamy na to wpływu – stwierdza Karol Adamaszek z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, czyli spółki zarządzającej Aqua Lublin.
Problemem bywa nawet podłączenie suszarki. – Podczas cenowej promocji zdarzało się, że do naszych suszarek były kolejki. Osoby, które przyniosły własne nie miały odpowiedniej mocy w gniazdkach i ich urządzenia nie działały – przyznaje Adamaszek.
Dlaczego tak się dzieje? Z tym pytaniem MOSiR odsyła nas do Ratusza, który zlecał projekt i wykonanie budynku.
– Tak to zostało zaprojektowane – wyjaśnia Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. – Dokumentacja przewidywała naprzemienne funkcjonowanie urządzeń, np. że raz działa ławeczka, a raz rzeka wodna. Taki przyjęto scenariusz i dla tak opracowanych atrakcji została zaprojektowana instalacja elektryczna – dodaje. Ale nie chce oceniać czy był to dobry pomysł.
Klienci scenariusza nie znają i mogą liczyć na to, że wszystko działa jednocześnie. Ale jeśli źle trafią, to będą musieli czekać i to w opłaconym czasie. – To zadaniem operatora Aqua Lublin jest zamieszczenie stosownych informacji o tym na jakiej zasadzie działają poszczególne atrakcje – mówi Szczepańska. Pytana czy ma umieścić np. rozkład jazdy jacuzzi, odpowiada: Dokładnie tak.
Kiedy to się zmieni? „Chyba nigdy” odpisał MOSiR na Facebooku na uwagi swojej klientki. – Wymagałoby to przebudowy instalacji – odpowiada Szczepańska.
Przebudowy w planie nie ma, więc klienci muszą się wyzbyć przekonania, że wszystko dostępne jest jednocześnie. I nie wyciągać pochopnych wniosków, że skoro jest gniazdko elektryczne, to można podłączyć suszarkę. Nie można. Co dyrektor Szczepańska stanowczo wyjaśnia: – Instalacja nie jest przewidziana do używania prywatnych suszarek.
Otwarty niecałe półtora miesiąca temu kompleks Aqua Lublin kosztował 107 mln zł.