48 zespołów z całego województwa bierze udział w tegorocznej edycji akcji "Mama Haka na Raka". 4 lutego będą nas przekonywać, że czerniak skóry to poważny problem.
– My 1 lutego chcemy zorganizować w naszej szkole spotkanie z lekarzami: dermatologiem i otolaryngologiem, a w Dzień Hakowicza zrobimy happening – mówi Katarzyna Wakuluk, liderka jednego z zespołów z I LO w Białej Podlaskiej. – Jeszcze nie wybraliśmy miejsca, ale chcemy zorganizować ten happening albo w centrum miasta, albo na ul. Terebelskiej. Będziemy na pewno rozdawać ulotki, zamierzamy też rozdawać baloniki, żeby zainteresować młodszych. Mamy nadzieje, że uda się zorganizować megafony.
– Nie wiemy jeszcze, czy zdążymy to zrobić 4 lutego, być może przełożymy naszą akcję na dzień po feriach, ale chcemy zorganizować coś wspólnie ze wszystkimi grupami, które startują z naszej szkoły – tłumaczy Kamila Szymańska, liderka jednej z grup z II LO w Świdniku. – Mamy wiele pomysłów. Np. chcemy zaprosić klub aikido, żeby zrobił pokaz i zastanawiamy się nad wykładem dla całej szkoły.
– Na pewno chcemy zorganizować marsz ulicami Świdnika – mówi Kinga Myśliwiec, liderka kolejnego zespołu z tej samej szkoły. – Chcemy rozdawać ulotki, przejść z transparentami. Teraz organizujemy lekcje na temat czerniaka w innych szkołach. Zrobiliśmy już prelekcje w gimnazjum nr 3. Tłumaczyliśmy, że trzeba się badać. Chcemy także zorganizować lekcję w przedszkolu, ale taką, żeby nie przestraszyć dzieci. Chcemy je raczej uczyć przez zabawę.
W akcji startują tez grupy z Biłgoraja, Chełma, z miejscowości Borki, Dęblina, Hrubieszowa, Janowa Lubelskiego, Józefowa nad Wisłą, Krasnegostawu, Lubartowa i Lublina. Są też zespoły z Łukowa, Międzyrzeca Podlaskiego, Puław, miejscowości Ruda-Huta, Siennicy Różanej, Tyszowiec, Urzędowa, Zamościa i Zwierzyńca.
W sumie w tegorocznej edycji programu "Mam Haka na Raka" bierze udział 556 zespołów młodzieży z całej Polski, czyli około 2700 uczniów.