Jest szansa, że nowy odcinek al. Solidarności nie skomplikuje życia mieszkańcom okolic ul. Jaśminowej. Ratusz ma też ochronić widok ze skansenu drzewami
Mieszkańcy od dłuższego czasu zabiegają w mieście o zmianę projektu. Teraz okazuje się, że ich sprawa nie jest jeszcze przegrana. – Wysłaliśmy propozycję projektu zamiennego do firmy Mosty Katowice, do której należą prawa autorskie do projektu. Wszystko zależy od zgody tej firmy – stwierdza Kazimierz Pidek, dyrektor Zarządu Dróg i Mostów.
Jeśli Mosty Katowice przystaną na propozycję z Lublina to nie zwiększy ona kosztów budowy i dodatkowy przetarg będzie zbędny. Miasto nie precyzuje, jakie udogodnienia wymyśliło. – Nie chcemy nikomu przedwcześnie robić nadziei – wyjaśnia Pidek.
Ratusz znalazł za to sposób na złagodzenie skutków budowy dla skansenu tak, by z terenu muzeum nie było widać drogi. Wysokie nasypy i ekrany akustyczne ma zasłonić zieleń: drzewa, krzewy i pnącza.
– Akceptujemy tę koncepcję – potwierdza Krystyna Figiel, zastępca dyrektora Muzeum Wsi Lubelskiej.
Ale na pełne efekty trzeba będzie długo czekać. – 30 lat, albo 20 w przypadku drzew szybko rosnących – mówi Jarosław Szczególski, autor koncepcji zadrzewienia. Nasadzenia na terenie powiązanym z drogą będą możliwe dopiero po pięciu latach od zakończenia budowy, chyba że miasto uzyska indywidualną zgodę. Koszt nasadzeń szacuje na 110 tys. zł.