W sobotę po raz pierwszy kierowcy pojadą nowym wiaduktem w ciągu al. Warszawskiej. Nawiasem mówiąc nie będą mieli innej możliwości, by w ten weekend dotrzeć na wylotówkę do stolicy. Właśnie tędy będzie wiódł objazd po zamknięciu odcinka al. Solidarności
* Zamknięta będzie al. Solidarności na odcinku od al. Sikorskiego do al. Warszawskiej. A właśnie ten fragment przejął cały ruch w stronę stolicy po zamknięciu części al. Warszawskiej.
- Kierowcy jadący al. Solidarności od strony śródmieścia będą mogli skręcić w prawo w ul. Ducha lub w lewo w al. Sikorskiego. Natomiast z ul. Ducha dozwolony będzie skręt w lewo w al. Solidarności i jazda na wprost w al. Sikorskiego - objaśnia Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
Ci, którzy zignorują zakaz i wjadą na zamknięty odcinek al. Solidarności dostaną ostatnią szansę: specjalnie dla nich zostanie wydzielone miejsce do zawracania.
* Ruch w stronę Warszawy trafi na nowy objazd. Przez al. Sikorskiego trzeba będzie dojechać do ronda Honorowych Krwiodawców, a tam skręcić w prawo w odcinek al. Warszawskiej, który dziś jeszcze jest ślepy. Stąd przez nowy wiadukt dotrzemy prosto na wylot do stolicy.
Taka organizacja ruchu ma obowiązywać przez dwa dni: w sobotę i niedzielę. W tym czasie drogowcy będą układać asfaltowy dywanik na lewej jezdni "starej” al. Solidarności w stronę Warszawy i na nowo wybudowanych "ślimakach”.
* W poniedziałek rano znów będziemy jechać przez al. Solidarności, al. Warszawska będzie ślepa, a nowy wiadukt zamknięty. Jest jedno "ale”. Jeśli w weekend plany drogowców pokrzyżuje pogoda, harmonogram może się posypać.
Od poniedziałku do piątku (11 lipca) włącznie ostatnia warstwa nawierzchni ma być układana na drugiej jezdni "starego” odcinka al. Solidarności, na nowym wiadukcie, oraz na al. Warszawskiej od ronda Honorowych Krwiodawców do Aldika. Kolejny etap zaplanowano na 12 i 13 lipca, kiedy to znów ruch będzie prowadzony nowym wiaduktem.