Lubelska prokuratura otrzymała już blisko 80 zgłoszeń dotyczących podawania corhydronu. Ich liczba rośnie z każdym dniem.
Przypomnijmy, że Prokuratura Krajowa zleciła prokuratorom z Lublina prowadzenie ogólnopolskiego śledztwa w sprawie następstw po podaniu corhydronu. Stało się tak po ujawnieniu, że w niektórych ampułkach z tym lekiem znajdowała się substancja zwiotczająca mięśnie.
Niektóre z doniesień pochodzą od rodzin pacjentów, które śmierć swoich bliskich wiążą z zażywaniem corhydronu. Lubelska prokuratura zleciła Instytutowi Ekspertyz Sądowych w Krakowie opracowanie opinii farmakologicznej dotyczącej działania corhydronu i środka, który znalazł się w fiolkach z tym lekiem. Biegli mają odpowiedzieć na pytanie, jak szybko rozkładają się te substancje. Prokuratorzy chcą się dowiedzieć, czy nie jest już za późno na przeprowadzenie ekshumacji zwłok. (er)