Punktualnie o godz. 16.55 An-124 wylądował na lotnisku w Świdniku. Nie spóźnił się ani minuty. Lądowanie jednego z największych samolotów transportowych oglądały tysiące ludzi, którzy pojawili się na lotnisku w Świdniku.
Godzina 17.30
wideo: Darek/alarm24
Marcin Madej / alarm24 |
wideo: Look / alarm24
Marcin Madej / alarm24 |
Marcin Madej / alarm24 |
Marcin Madej / alarm24 |
Jacek Grundzik / alarm24 |
Anna Krawczyk / alarm24 |
Godzina 17.40
- Stratowali mi całą działkę - napisał na naszym forum Pan Henryk, który mieszka od strony Franciszkowa. - Kilka tysięcy ludzi szło ze Świdnika, nawet osoby w bardzo podeszłym wieku. To wszystko szło jak w jakimś amoku, nie patrzyli się po czym idą i co depczą, niszczą. Jak na niebie ukazała się sylwetka dużego samolotu zaczęli biec, niektórzy krzyczeć. Widziałem starszą kobietę która w tym momencie zerwała chustkę z głowy, podniosła do góry zaciśnięte pięści, dostała normalnej histerii i po chwili zaczęła biec na oślep. Połamali mi drzewka owocowe, zniszczyli ogrodzenie.
Godzina 17.12
Godzina 17.10
Rusłana przelatującego na Felinem ustrzelił nasz Czytelnik o nicku "lukipodgorski"
lukipodgorski / alarm24 |
Godzina 17.00
- Samolot rzeczywiście jej ogromny, ale największe wrażenie zrobił sam moment lądowania i to jak sprawnie i bezproblemowo się ono odbyło - mówi Kuba Wojtas z Lublina. Okazuje się, że na naszym niewielkim lotnisku może wylądować u nas jeden z największych samolotów świata - dodaje.
Godzina 16.55
Rusłan zatrzymał się na pasie startowym. Teraz swoje 30 minut będą mieli fotoreporterzy.
Godzina 16.50
"Błyskawicznie", "bezszelestnie", to pierwsze komentarze wśród widzów. Samolot kołuje po pasie. - Jest rzeczywiście ogromny, ale nie spodziewałem się, że lądowanie będzie tak ciche i odbędzie się tak szybko – powiedział pan Robert ze Świdnika. Samolot wytraca już prędkość. Za chwilę się zatrzyma.
Godzina 16.45
Punktualnie o godzinie 16.45 An-124 Rusłan wylądował na lotnisku w Świdniku.
Godzina 16.43
Rusłan podchodzi do lądowania od strony Lublina. Widać już czerwone światełka.
Godzina 16.30
Wzdłuż ogrodzenia lotniska nie ma już ani jednego wolnego miejsca. Wszyscy czekają na lądowanie Rusłana, a te już za 15 minut.
Godzina 16.22
Nasi Czytelnicy ostrzegają, że drogi dojazdowe do lotniska są zakorkowane. Od strony Lublina samochody stoją już na ulicy Mełgiewskiej.
fot. Stacho80 / alarm24 |
Godzina 16.20
Na lotnisku pojawił się właśnie zarząd PZL Świdnik – Właśnie wchodzimy na płytę lotniska i będziemy oglądali lądowanie Rusłana – mówi Mieczysław Majewski, prezes PZL Świdnik. Towarzyszy mu m.in. Nicola Bianco, dyrektor zarządzający PZL Świdnik.
Godzina 16.15
Rusłan jest już w powietrzu – Mamy raport z powietrza z godziny 15.38 – mówi Dariusz Krzowski, wiceprezes portu lotniczego. W Lublinie samolot ma wylądować o 16.45.
Godzina 16.10
Pan Zbigniew z synem Krzysiem przyjechali, bo chcieli obejrzeć tak ogromną maszyn. - Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego. Przy okazji zwiedzamy terminal, bo jesteśmy tu pierwszy raz - mówią.
Godzina 16
Widzowie przyjechali na lotnisko przede wszystkim, aby zobaczyć jak będzie wyglądał trzeci, co do wielkości samolot na świecie. Masa własna antonowa to 175 tys. kilogramów, a masa startowa to 392 tys. kilogramów.
Maksymalna prędkość maszyny to 850 km/h, a pułap wynosi 12 tys. metrów. Zasięg Rusłana to 16 090 km. Antonow ma długość 70 metrów i wysokość 21 m. Dwa Sokoły, które zabierze na Filipiny zostaną umieszczone w przestrzeni ładunkowej, której długość to 36,5 metra, a wysokość to 4,4 metra.
Sokoły stoją już na płycie lotniska i widzowie mogą je podziwiać. Antonow powinien już startować spod Kijowa.
Godzina 15.51
Pociąg, który o 15.15 przyjechał przed terminal przywiózł dużą grupę widzów. Był wypełniony. Przyjechały rodziny z małymi dziećmi. Jest dużo zarówno młodych, jak i starszych osób. – Przyjechaliśmy wygodnie pociągiem, który ma czekać na pasażerów i z powrotem wrócić do Lublina około 17.30 (już po lądowaniu Rusłana - przyp. red) – mówi pani Irena Kowalska, która z na lotnisko wybrała się z mężem i dziećmi.
Godzina 15.50
Spotkaliśmy pana Arkadiusza, który ma specjale radio, w którym słyszy rozmowy z wieży kontrolnej lotniska. Jak tłumaczy, takie urządzenie jest legalne i można je kupić w Internecie już za około 300 złotych.
Godzina 15.40
Terminal jest już pełen ludzi. Widzowie gromadzą się przed ogrodzeniem lotniska z obu stron terminalu. – Jesteśmy bardzo ciekawi, z której strony lotniska podejdzie Rusłan i jak będzie przebiegać lądowanie – mówi Tomasz Król z Lublina, który zabrał ze sobą żonę, córkę i wnuki.
W tym momencie, grupa około 40 akredytowanych dziennikarzy przechodzi kontrolę przed wejściem na płytę.
Godzina 15.15
Dwa sokoły zostały już przygotowane do transportu i czekają już na płycie lotniska.
Godzina 15.10
Do wejścia na płytę lotniska szykuje się 22 podchorążych z Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie (tzw. "Szkoła Orląt"). Są wśród nich zarówno kobiety, jak i mężczyźni. - Reprezentacja szkoły będzie mogła z bliska obejrzeć lądowanie w ramach szkolenia - mówi Jarosław Zdrojkowski z Portu Lotniczego Lublin.
Godzina 14.55
Coraz więcej osób zajmuje dogodne miejsca dookoła lotniska, aby obejrzeć lądowanie. Straż lotniskowa jest w gotowości. Rusłan będzie leciał około 45 minut. Planowo ma wylądować o o 16.40.
- To wydarzenie pokazuje, że może u nas wylądować każdy samolot. Mamy pas, który jest bardziej wytrzymały niż ten na Okęciu. Okazuje się, że lotnisko było potrzebne nie tylko pasażerom, ale także służy biznesowi. Nie mam wątpliwości, że to ważne i prestiżowe wydarzenie dla nas i całego regionu – mówi wiceprezes Portu Lotniczego Dariusz Krzowski.
– Jesteśmy przygotowani do przyjęcia Rusłana. Z naszej strony wymagało to wzmocnienia sił straży pożarnej – mówi Grzegorz Muszyński, prezes PLL.
Godzina 14.50
- Nie jestem fanem lotnictwa, ale takiej maszyny po prostu nie można przegapić - wtrąca spotkany przez nas pan Waldemar z Lublina.
Godzina 14.40
Z każdą minutą przybywa miłośników lotnictwa, którzy chcą zobaczyć lądującego Rusłana. Wśród nich jest nich Zofia i Edmund Pydowie z Kolonii Świdnik Mały. Na lotnisko zabrali ze sobą wnuków Darię i Bartka.
- Wnuki przyjechały do nas na ferie. Wzięliśmy je, aby zobaczyły największy samolot świata. Dotychczas z okien naszego domu oglądaliśmy śmigłowce. A tu będzie taki kolos – mówi pan Edmund Pyda. Jak dodaje, wnuk Bartek chce zostać pilotem. Będzie miał niepowtarzalną okazję, żeby zobaczyć nie lada gratkę lotniczą.
Godzina 14.30
Na lotnisku w Świdniku jest jeszcze pusto. Do tej pory przyjechały pojedyncze osoby, które chcą obejrzeć AN-124. Rusłan wystartuje z lotniska Hostomel koło Kijowa i wyląduje zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami.
Numer przylotowy maszyny to ABB262F
- Jesteśmy przygotowani na lądowanie. Czekamy na zaproszonych gości m.in. z Dęblina, a przede wszystkim na mieszkańców naszego regionu - mówi Jarosław Zdrojkowski, zastępca dyrektora ds. marketingu w Porcie Lotniczym Lublin.