Sąd Rejonowy w Lublinie aresztował wczoraj Daniela K. i Piotra K., członków gangu rozbitego w piątek przez policję po strzelaninie w Spale (woj. łódzkie). Obaj będą odpowiadać w śledztwie prowadzonym przez lubelskie organy ścigania.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że lubelskie śledztwo dotyczy przemytu narkotyków na wielką skalę.
29-letni Daniel K. i 25-letni Piotr K. wpadli w piątek wraz z siedmioma kompanami w policyjnej zasadzce na parkingu Centralnego Ośrodka Sportu w Spale pod Tomaszowem Mazowieckim. Miało się tam odbyć spotkanie członków gangu
z województwa mazowieckiego i łódzkiego. Policja wkroczyła do akcji tuż po godzinie 19. Podczas próby zatrzymania bandyci użyli broni. Próbowali przejechać policjantów samochodem. Funkcjonariusze oddali do uciekających przestępców kilkanaście strzałów. Jednego zastrzelili, drugi został ranny i trafił do szpitala. Lekkie obrażenia odniosło również dwóch policjantów.
Policji udało się zatrzymać dziewięciu mężczyzn w wieku od 25 do 34 lat. Czterej z nich (m.in. Daniel K. i Piotr K.) to mieszkańcy Radomia. Pozostali pochodzą z Łodzi. W ich samochodach znaleziono m.in. trzy pistolety, rewolwer, kastety, kije bejsbolowe i kamizelki kuloodporne. Gangsterzy byli w przeszłości karani za rozboje, włamania i pobicia. Łódzka policja ocenia, że to jeden z najgroźniejszych gangów działających w Polsce. Ma międzynarodowe powiązania.
Główne śledztwo w sprawie strzelaniny prowadzi Prokuratura Rejonowa w Tomaszowie Mazowieckim pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi. Zatrzymanym zarzuca udział w związku przestępczym o charakterze zbrojnym, a niektórym z podejrzanych również porwania dla okupu, pozbawienie wolności swoich ofiar ze szczególnym udręczeniem, rozboje oraz nielegalne posiadanie broni
i amunicji. Zostali aresztowani przez łódzki sąd.