Urząd Lotnictwa Cywilnego zgodził się, żeby na lotnisku w Świdniku powstały landarty – wielkie ziemne obrazy wysiane z roślin lub wyryte w ziemi, które można podziwiać z lotu ptaka.
Spółka zwróciła się już do Jarosława Koziary, pomysłodawcy i wykonawcy landartów, by przedstawił listę roślin, których użyje do wykonania naziemnych obrazów. – Kiedy będziemy już ją mieli, wystąpimy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o opinię, czy możemy je wysiać na tym terenie. To konieczne, ponieważ jest to obszar chroniony Natura 2000 – dodaje Jankowski.
Jarosław Koziara zaplanował 10 obiektów o szerokości od 100 do 250 metrów. Wstępne projekty landartów prezentowały m.in. pszczoły, które – jak mówił artysta – miały nawiązywać do "latania z sensem”. – To fajne przesłanie, wpisujące się w naszą koncepcję – podkreśla Jankowski. – Musimy mieć jednak nowe projekty w związku z lokalizacją landartów na trawiastym lotnisku.
Jarosław Koziara zajmuje się landartami od wielu lat. Jest pomysłodawcą i organizatorem LandArt Festiwal w Zwierzyńcu.