Dziś złożone ma być zawiadomienie o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych w sprawie wynajmu przez Urząd Miasta nieistniejących jeszcze biur przy Wieniawskiej. Wczoraj zapowiedział to Urząd Zamówień Publicznych. To wstęp do wymierzenia ewentualnych kar
Jak już informowaliśmy Urząd Zamówień Publicznych uznał, że miasto złamało prawo wynajmując od firmy Orion biura w budynku mającym dopiero powstać. Kontrolujący tę sprawę UZP uznał, że miasto w ten sposób zleciło bez przetargu prace budowlane, a interpretację taką mimo sprzeciwu prezydenta podtrzymała Krajowa Izba Odwoławcza. To druga i ostatnia instancja, ale bardziej bolesny od tej oceny faktów może być dla Ratusza kolejny krok zapowiedziany wczoraj przez UZP.
– Prezes Urzędu Zamówień Publicznych wystąpi do rzecznika dyscypliny finansów publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Lublinie z zawiadomieniem o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych w związku z zawarciem umowy przez gminę Lublin – informuje Anna Łagocka z UZP.
Rzecznik dyscypliny finansów publicznych będzie miał za zadanie ocenić, czy można tu mówić o takim naruszeniu prawa, które powinno podlegać karze. O karze decyduje działająca przy RIO komisja orzekająca, przed którą rzecznik występuje w roli oskarżyciela. Od decyzji komisji można odwołać się jeszcze do głównego rzecznika dyscypliny finansów publicznych, a jego werdykt jest ostateczny.
Wybór możliwych kar jest dość duży: od upomnienia po zakaz pełnienia funkcji związanych z zarządzaniem pieniędzmi publicznymi. W sprawie najwłaściwszej kary nie będzie żadnej rekomendacji w zapowiedzianym na dzisiaj zawiadomieniu.
– Prezes UZP nie ma możliwości sugerowania czy i jakiego typu kara może być nałożona na osobę, która w ocenie urzędu dopuściła do naruszenia – podkreśla Łagocka.
Kto w tej konkretnej sprawie jest „osobą, która w ocenie urzędu dopuściła do naruszenia” i czy w zapowiedzianym na dziś zawiadomieniu znajdzie się konkretne nazwisko lub nazwiska? – Odpowiedź będzie w środę – informuje Anita Wichniak-Olczak, rzecznik Urzędu Zamówień Publicznych.
W poniedziałek lubelscy działacze Prawa i Sprawiedliwości jako winnego wskazywali prezydenta miasta Krzysztofa Żuka (PO) i twierdzili, że kara powinna być najsurowsza: pozbawienie stanowiska.
UZP nie przesądzał wczoraj, czy wystąpi do sądu o unieważnienie zawartej przez miasto umowy. – Dokumenty przedmiotowej sprawy będą analizowane pod tym kątem – stwierdza Łagocka. Ale i Ratusz nie wyklucza, że w porozumieniu z firmą Orion rozwiąże umowę.
– Nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie – odpowiada Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.