Dyrektor Elżbieta Mącik przez cztery lata łamała statut Lublina. Była właścicielem firmy architektonicznej, a jednocześnie szefowała Wydziałowi Budownictwa i Architektury lubelskiego magistratu.
– Złamanie statutu przez pracownika ocenia przełożony, czyli prezydent. Ale tu chodzi o wewnętrzne przepisy, a nie uchybienie ustawie – mówi Tadeusz Sobieszek, sekretarz miasta Lublina. Pracownikowi może grozić szlaban na awans i premię. Jednak Elżbieta Mącik może spać spokojnie.
– Gdyby teraz łamała statut, to byśmy działali. Pan mówi o przeszłości. Dyrektor już nie jest właścicielką spółki EM, nie kieruje też Wydziałem Budownictwa i Architektury – stwierdza Janusz Mazurek, zastępca prezydenta Lublina.
Spółka EM to nie jedyna prywatna firma, z jaką związana była Elżbieta Mącik, obecnie główna planistka miasta. W maju pisaliśmy, że jest jednocześnie wpływowym urzędnikiem i współwłaścicielem Studia Dokumentacji Projektowej. W magistracie pracuje nad planami zagospodarowania, z których później korzysta związana z nią firma. Stąd podejrzenia o stronniczość i interesowność.
Mącik zapewniała wówczas, że nie narusza prawa, a jej praca po godzinach nie koliduje z obowiązkami służbowymi. Miała robić plany tylko dla sąsiednich gmin. Jednak ujawniliśmy, że do Studia Dokumentacji Projektowej należy firma EM, która robiła projekty budynków mieszkalnych i handlowych właśnie w Lublinie.
Po prasowej burzy i wewnętrznej kontroli zarządzonej przez prezydenta, dyrektor Mącik obiecała, że do końca roku zrezygnuje z pracy dla SDP. Jednak nie wiadomo czy pozbędzie się również udziałów w prywatnej firmie.
Mimo wielu telefonów dyrektor Mącik od piątku była dla nas nieuchwytna.