Już w czwartek ma zapaść decyzja w sprawie zmiany przeznaczenia gruntów między ul. Jana Pawła II a parkiem o tej samej nazwie. Rada Miasta ma głosować nad prezydenckim projektem zmian w planie zagospodarowania terenu.
Chodzi o ziemię zarezerwowaną obecnie pod budowę szkoły, której samorząd Lublina nie zamierza już stawiać. Właściciele ziemi nie mogą tu teraz zbudować nic innego, bo plan pozwala tylko na szkołę.
Nowy plan, zaproponowany przez prezydenta, ma umożliwić tu wzniesienie budynków usługowych, np. sklepów, biur, czy też akademika. Dopuścić ma też budowę mieszkań, o ile zajmą nie więcej niż 49 proc. powierzchni użytkowej nowych budynków. Bliżej ul. Jana Pawła II zabudowa może sięgać 20 m, bliżej wąwozu nie może być wyższa niż 16 m.
Rosnące tu drzewa, poza jednym sporym dębem, mogłyby zostać wycięte. W zamian wyznaczono w planie pas „zieleni towarzyszącej” między ul. Jana Pawła II a nowymi budynkami, ale w tym obszarze dopuszczona będzie również budowa parkingów. Betonu może być sporo, bo zgodnie z proponowanym przez Ratusz planem jedynie 55 proc. terenu „zieleni towarzyszącej” będzie musiała stanowić tzw. powierzchnia biologicznie czynna, w którą swobodnie może wsiąkać deszczówka.
Dodajmy, że za powierzchnię „biologicznie czynną” uznawane są też parkingi z plastikowej kratki wypełnionej ziemią, w którą oprócz deszczówki mogą też wsiąkać płyny eksploatacyjne wyciekające z samochodów.