Dopiero po wyborach zapadnie w Radzie Miasta decyzja dotycząca wąwozu zwanego Zimnymi Dołami. Miejscy planiści chcą przesunąć dozwoloną linię zabudowy. – Zmiany są kosmetyczne – twierdzi Ratusz. – Pofatygujcie się obejrzeć teren, o którym będziecie decydować – mówią przeciwnicy zmian
– To będzie zniszczenie terenu przyrodniczego – mówi Zofia Polska, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Konstantynów, która protestuje przeciw zaproponowanym przez Urząd Miasta zmianom w planie zagospodarowania terenu obok wąwozu przy ul. Rogińskiego (na zdjęciu). Przypomnijmy, że plan zagospodarowania to dokument określający możliwe przeznaczenie poszczególnych terenów. Przesądza o tym, gdzie można stawiać budynki i ile mogą mieć pięter.
Miejscy planiści zaproponowali przesunięcie linii, do której może sięgać nowa zabudowa w pobliżu wąwozu. – Zmiany mają charakter kosmetyczny, jest to minimalna ingerencja, z zachowaniem zasady, by zabudowa nie wchodziły w tereny zielone – przekonuje Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta miasta. – Chodzi konkretnie o 18-metrowy pas przebiegający wzdłuż linii zabudowy, który umożliwi mieszkańcom realizację budownictwa parterowego. Dzięki temu powstanie równomierna zabudowa, która nie będzie się pięła w górę.
Inaczej widzą to przeciwnicy zmian. – Ta zabudowa będzie miała znaczący wpływ na zmiany środowiska i klimatu – ocenia Polska, która przyszła na ostatnie posiedzenie Rady Miasta, aby namawiać radnych do odrzucenia zmian zaproponowanych przez miejskich planistów. – Proszę, żebyście się pofatygowali obejrzeć teren, o którym będziecie decydować.
Protestujący przeciw zmianom twierdzą też, że sama budowa, którą umożliwiłby nowy plan zagospodarowania, byłaby uciążliwa dla dzielnicy. – Samochody, które będą dowoziły materiały budowlane, zniszczą kolejny raz całą dzielnicę. Pytam: z czyich pieniędzy będzie remont tych ulic? – obrusza się przewodnicząca z Konstantynowa.
Na ostatnim posiedzeniu Rada Miasta nie zdecydowała się na wprowadzenie zmian zaproponowanych przez miejski Wydział Planowania. Projekt uchwały został odesłany do ponownego omówienia w komisjach Rady Miasta. Oznacza to, że głosowanie nad zmianami odbędzie się dopiero po wyborach samorządowych zaplanowanych na 21 października, bo termin najbliższego posiedzenia rady został przesunięty z 18 na 25 października.