Trwa remont jednego z bardziej charakterystycznych budynków w centrum Lublina – dawnej siedziby Komisji Obwodowej na rogu ul. 3 Maja i Żołnierzy Niepodległej. Dzięki kolekcjonerom, którzy zbierają stare cegły wiemy coś więcej o historii cegielnictwa i Lublina. Bo ze stosu gruzu powstałego podczas prac, uratowali jedną z najstarszych sygnowanych cegieł w Polsce
Gmach dawnej Komisji Obwodowej powstał między 1826 a 1829 rokiem. Współcześnie kojarzy się z siedzibą powiatowej stacji sanepidu. Ponad rok temu miejską nieruchomość nabyła lubelska spółka Publimar-Bis. Nowy właściciel gruntownie remontuje zaniedbany zabytek, zamieniając go w obiekt branży hotelowej i gastronomicznej.
- Śledzę lokalne media i informacje o remontach, przebudowach i rozbiórkach na terenie miasta. Wiedziałem, że tu trwają prace. Na początku lipca na stosie gruzu znalazłem cegłę z sygnaturą HC, jak Herszyk Cygielman. Właściciel figurował w spisie lubelskich cegielników co najmniej w latach 1822-1828. Poprosiłem innych kolekcjonerów, których jest w Lublinie kilku, by tu zaglądali, bo ja wyjeżdżałem na urlop. I dzięki temu mam cegłę, jakiej w mojej kolekcji jeszcze nie było. Z sygnaturą RD, cegielni Rubina Dyksztejna. To jedna z najstarszych cechowanych cegieł w Polsce – mówi Dariusz Prażmo, który od 2016 roku zbiera cegły z sygnaturami, produkowane w Lublinie i województwie lubelskim.
Jak wyjaśnia kolekcjoner, obowiązek sygnowania cegieł został wprowadzony po 1815 roku. Wówczas ujednolicono ich wymiary i władze zaczęły walczyć z nielegalną produkcją. Konsekwencją braku cech, złego wymiaru i jakości było naliczanie wartości zakwestionowanych cegieł, aby od połowy ich wartości nieuczciwi cegielnicy zapłacili haracz na rzecz lubelskich szpitali.
O swoich ceglanych znaleziskach Dariusz Prażmo informuje na facebookowym profilu Lubelski "flanering".
Gdy pokazał cegłę Dyksztejna internauci – historycy i archiwiści – dodali, że Rubin (ur. 1775) i Sura (ur. 1788) Dyksztejnowie mieszkali w 1839 r. w domu pod numerem 226 (ul. Podwale 15?). On wówczas był zapisany jako "farbiarz". Jednak gdy w 1827 żenił im się syn, zapisano, że małżeństwo Dyksztejnów "utrzymuje się z cegielni". Rubin zmarł 1 VI 1840 r. W akcie zgonu jego zawód określono jako farbiarz. Natomiast w księgach ludności stałej pod nr 226 wpisane ma "farbiarz małej stopy". Konsens no 381 otrzymał 22 września 1821 r.
- Z dokumentów w Lubelskim Archiwum Państwowym wynika, że Dyksztejn w 1826 roku wraz z Mandlem Rozgoldem, dostarczał cegłę na budowę budynku Komisji Obwodu Lubelskiego – dodaje Prażmo, który znalazł też informację, że cegielnia Dyksztejna farbiarza była zlokalizowana na terenie cyrkułu II. Ale nie wiadomo gdzie dokładnie. Lublin był wówczas podzielony na dwa cyrkuły i II obejmował Podzamcze wraz z przedmieściami: Czwartkiem, Kalinowszczyzną, Sierakowszczyzną i Piaskami.
I była jedną z bardzo wielu działających w Lublinie.
Wiemy o nich, dzięki kolekcji Dariusza Prażmo i jego poszukiwaniom bardzo dużo. We współpracy z Ośrodkiem Brama Grodzka Teatr NN i Małgorzatą Michalską-Nakonieczną stworzył projekt "Lubelskie cegielnie. Materia miasta". Zbiera tam wiedzę, wspomnienia, dokumenty i pokazuje same cegły. O ich różnorodności można się przekonać oglądając (i dotykając) powstałą w Centrum Spotkania Kultur (parter, wejście od strony ul. Skłodowskiej) instalację. To ściana zbudowana z 67 lubelskich cegieł - od średniowiecznych palcówek po tą z cegielni zlikwidowanej niewiele lat temu.