Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Modlitwy kilkuset kobiet rozpoczęły trwające od wczoraj w Lublinie chasydzkie obchody Sijum Ha-Szas. Chasydzi spotykają się w budynku jesziwy, dawnej lubelskiej szkoły rabinackiej przy ulicy Lubartowskiej. Na uroczyste, ogólnoświatowe, zamknięcie siedmioletniego okresu studiowania Talmudu przyjechali chasydzi z Nowego Jorku i Izraela.
Lublin stał się miejscem tego niezwykłego wydarzenia, bo Daf Yomi (codzienne studiowanie jednej strony Talmudu) zapoczątkował w 1923 roku rabin Majer Szapiro - założyciel lubelskiej wyższej szkoły rabinackiej. Dziś, kolejna kilkusetosobowa grupa chasydów z całej Europy będzie się kilka godzin modlić w budynku dawnej lubelskiej jesziwy.
Równolegle uroczystości Sijum Ha-Szas odbywają się w Nowym Jorku i wielu innych miejscach na świecie. Wczoraj i dziś spotkanie w jesziwie, dzięki transmisji internetowej, śledzić będzie ponad sto tysięcy chasydów w kilku miejscach na świecie (agdy)
Równolegle uroczystości Sijum Ha-Szas odbywają się w Nowym Jorku i wielu innych miejscach na świecie. Wczoraj i dziś spotkanie w jesziwie, dzięki transmisji internetowej, śledzić będzie ponad sto tysięcy chasydów w kilku miejscach na świecie (agdy)
