We wtorek w Lublinie ruszył proces przeciwko komendantowi miejskiemu policji w Lublinie, Komendzie Stołecznej Policji i Prokuraturze Rejonowej Praga-Północ w Warszawie. Wytoczyła go Rosjanka Arsoeva Y., która żąda od służb 205 tys. zł odszkodowania za to, że nie poinformowały jej o śmierci męża.
Po jakimś czasie ciało mężczyzny odnaleziono w Zakładzie Medycyny Sądowej w Warszawie. Zdaniem Rosjanki, popełniono błąd, nie przekazując jej oficjalnej informacji o śmierci męża, ani o wynikach sekcji zwłok.
We wtorek w sądzie nie pojawił się nikt z pozwanych. Sąd zdecydował, że proces będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami.