Spółka Arkady straciła partnera, z którym miała budować kompleks Alchemia. Tymczasem za miesiąc kończy się ważność pozwolenia na budowę.
– Wycofaliśmy się, ponieważ w tej chwili realizujemy cztery inne projekty – wyjaśnia Halina Wyborska, rzecznik Rank Progress. – Projekt Alchemii był przez nas dokładnie analizowany. Podobnie, jak wiele innych. Co oczywiste, angażujemy się tylko w wybrane przedsięwzięcia.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że zdaniem Rank Progress, projekt Alchemii jest nieopłacalny. Przedstawiciele firmy unikają jednak jednoznacznych ocen.
– Jesteśmy spółką akcyjną, więc naszym obowiązkiem jest angażowanie się tylko w te projekty, które mają dobry biznes plan i mogą przynieść korzyść akcjonariuszom i lokalnej społeczności – komentuje Wyborska.
Nie wiadomo, na ile do decyzji Rank Progress przyczyniła się jej sytuacja finansowa. W ciągu pół roku kurs akcji spółki spadł z blisko do 17 zł do niecałych 8 zł.
– Według naszej wiedzy zmieniła się strategia spółki Rank Progress. Rezygnuje ona z inwestycji w dużych miastach i nastawia się na realizację obiektów handlowych w miastach 30-50 tys. mieszkańców. Nie oznacza to jednak, że Alchemia nie będzie realizowana – zapewnia Marek Woliński, reprezentujący spółkę Arkady w kontaktach z mediami. – Prowadzimy rozmowy z podmiotami zainteresowanymi współpracą przy realizacji Alchemii.
– Kompleks będzie realizowany w oparciu o obowiązujące pozwolenie na budowę części śródmiejskiej – zapewnia Woliński.
Pozwolenie obejmuje teren między ul. Świętoduską i Lubartowską. Ma tam powstać podziemny parking na blisko tysiąc samochodów. Ważność dokumentu wygasa już w październiku. Nie oznacza to jednak, że za kilka tygodni prace na budowie muszą ruszyć pełną parą. Wystarczy, że inwestor rozpocznie np. wyrównywanie terenu. Tym samym, formalnie rozpocznie budowę.
Arkady nie mają jeszcze pozwolenia na budowę staromiejskiej części kompleksu. By je otrzymać, spółka musi udowodnić, że ma wszystkie udziały w jednej z kamienic przy ul. Olejnej. Sprawa utknęła w Ratuszu.