Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Maciej Kaczanowski)
Jeśli nie zwiększą się wpływy z abonamentu, to unowocześnienie publicznej telewizji i jej oddziałów regionalnych, w tym TVP Lublin, będzie zagrożone.
Na poniedziałkową konferencję "Szanse Oddziałów Terenowych TVP S.A. w dobie telewizji cyfrowej” zjechali do Lublina przedstawiciele władz TVP, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz samorządowcy z całego regionu. Zgodzili się, że silna telewizja publiczna, podająca informacje, których nie ma w stacjach komercyjnych, potrzebna jest dla rozwoju lokalnych społeczności. Jednak problemem jest brak pieniędzy na rozwój m. in. na regionalnych oddziałów TVP.
Telewizja zastanawia się, czy dać więcej pieniędzy dla tych oddziałów, w których ludzie solidniej uiszczają abonament. – Nie chciałbym, żeby niektóre oddziały były zagrożone, ale pomysł na zdopingowanie do płacenia abonamentu jest ciekawy – mówił Marian Zalewski, członek zarządu TVP.
Telewizja zastanawia się, czy dać więcej pieniędzy dla tych oddziałów, w których ludzie solidniej uiszczają abonament. – Nie chciałbym, żeby niektóre oddziały były zagrożone, ale pomysł na zdopingowanie do płacenia abonamentu jest ciekawy – mówił Marian Zalewski, członek zarządu TVP.
