Trasa nie będzie zbyt rozwlekła, atrakcje mają być bardziej skondensowane, ale będzie dużo zadzierania głowy. Tak zapowiada się tegoroczna Noc Kultury w Lublinie (3/4 czerwca), do której można już odliczać godziny.
>>> Noc Kultury 2017 w Lublinie: Pełny program godzina po godzinie
Gwiazda wieczoru
W tym roku największe zachwyty ma wzbudzać ul. Furmańska, raczej słabo znana przecznica ul. Kowalskiej biegnąca w stronę al. Tysiąclecia. Jej wystrój ma nawiązywać do... stworzenia świata. Nad głowami przechodniów zawisną dziwne stwory z pogranicza świata ryb i świata ptaków.
Sami artyści tłumaczą, że to „ryby, rybo-ptaki, ptako-ryby i ptaki”. – Jesteśmy cały czas w trakcie ewolucji, w ciągłej metamorfozie – mówi François Monnet, który wraz z Isabel Barthelemy przygotowywał te dziwne konstrukcje będące w istocie wielkimi lampionami z papieru i wikliny. Na jednym z nich wyświetlana ma być animacja, inny ma... rozbrzmiewać muzyką. W sumie będzie ich kilkanaście.
Lampiony francuskich artystów nie będą jedynym powodem zadzierania głowy na Furmańskiej. Mają tam zawisnąć również kokony ze sznurów i kleju. Kierując wzrok niżej mamy zobaczyć tę samą ulicę, tylko w skali mikro: gliniane lampiony w formie kamieniczek wykonane przez mieszkańców. Będzie też drzewo „zbombardowane”... śnieżnobiałymi serwetkami, a najstarsza lubelska piekarnia uruchomi specjalny wypiek cebularzy.
Zerkając z Furmańskiej w bok, w Cyruliczą, mamy się natknąć na pięć dużych chrząszczy, które to rzeźby po Nocy Kultury mają na stałe zamieszkać w Lublinie przed siedzibą Galerii Labirynt przy Popiełuszki. Wchodząc śmielej w Cyruliczą i patrząc w lewo ujrzymy coś, co również zostać ma na długo po samym wydarzeniu. To mural „Czułość ryb” według projektu Rafała Ereta, lubartowskiego malarza znanego z odrealnionych, bajkowych pejzaży.
Idąc na Furmańską trudno będzie też przeoczyć instalacje, które mają zawisnąć nad Kowalską: wielkie, podświetlane meduzy. Tuż obok Kowalskiej, w Zaułku Hartwigów pojawi się kolorowa mgła, a na ścianach zaułku będzie można oglądać zdjęcia pionierki polskiej fotografii reportażowej, szczególnie ważnej w międzywojniu.
Ale... wróćmy na start
Wyprawę przez Noc Kultury warto i wygodnie będzie zacząć od pl. Wolności. Wtedy „trasa zwiedzania” ułoży się sama, na plac Wolności dowiozą nas darmowe autobusy (o nich wspomnimy za chwilę) i zobaczymy... wielką, 22-metrową wieżę ciśnień.
Taka budowla, jeśli ktoś nie wie, stała tutaj wiele lat temu i została rozebrana w 1946 po wojennych zniszczeniach. Jej miniatura stoi tuż obok, w fontannie. A lokalizację samej wieży zaznaczono ciemniejszą kostką brukową. I dokładnie w tym miejscu ujrzymy „Hydrozagadkę”. – Kryje się za tym troska o zmiany klimatyczne – podkreśla Robert Zając z Kolektywu kilku.com.
Skręcając na deptak zobaczymy zamontowane na latarniach abażury w rozmiarze XXL. Będzie też wystawa fotografii.
Brama. I co dalej?
Dylemat „dokąd teraz idziemy?” pojawi się tuż za Bramą Krakowską. Podpowiadamy, co można zobaczyć wybierając konkretny kierunek.
Skręcając w prawo w ul. Jezuicką natrafimy na Gry uliczne, czyli coś dla tych, którzy pamiętają jeszcze grę w klasy albo skakanie przez gumę, taką do majtek. Przy Wieży Trynitarskiej (będzie czynna, będzie można wejść, będą zapewne kolejki) łatwo można wrócić z Jezuickiej na Rynek. Co tam ujrzymy?
Idąc na Rynek natrafimy na... płonący Trybunał Koronny, na szczęście nie dosłownie. Budynek pokryje się balonami w kolorach ognia. – Ze wszystkich 46 okien będą kipieć i wysypywać się niepoliczalne ilości kolorowych balonów, które zostaną podświetlone od środka – mówi Joanna Wawiórka-Kamieniecka, dowodząca tegoroczną Nocą Kultury.
Idąc dalej przez Grodzką zobaczymy nad głowami kolorowe balony-lampiony z koszami, w których będą podróżować lalki. Odprowadzani przez lalki dotrzemy do Bramy Grodzkiej i dalej pod Zamek. Można też po drodze wstąpić na całonocną, nietypową imprezę „Spaceboy – Trzecie Oko Pana Kleksa” na podwórku kamienicy przy Grodzkiej 7, lub przystanąć przy jednym z koncertów na pl. Po Farze. Na tymże placu od godz. 21.30 do północy będzie można oglądać multimedialny pokaz „Mobilna fontanna”
Do Zamku można dojść także inną drogą: Naprzeciw Trybunału Koronnego, pojawi się niecodzienna instalacja z roślin podczepionych do Bramy Rybnej. Jeśli już wejdziemy w bramę, dotrzemy ul. Rybną („dzieciatym”* polecamy zapamiętać ten adres, zaraz wyjaśnimy, dlaczego) do schodów prowadzących do Kowalskiej. A tam wspomniana już mgła, meduzy, ryboptaki... i będzie można pójść dalej na pl. Zamkowy.
A przy Zamku...
Od godz. 19 do 2 w nocy nad schodami prowadzącymi do Zamku mają się unosić tysiące barwnych motyli, które będzie można oglądać siedząc na kanapach wkomponowanych w schody. Warto tam zwrócić uwagę na zaparkowanego na placu małego fiata, który od godz. 19 do 23 ma serwować „małe historie w małym samochodzie”. Na zamkowym dziedzińcu o godz. 22 zacznie się widowisko teatralne „Dzieci Wieszcze” zbudowane ze spektakli neTTheatre i Pawła Passiniego. Tuż obok można będzie wejść do Kaplicy Trójcy Świętej, choć zapewne będzie wymagało to cierpliwości i spędzenia czasu w kolejce, bo tak jest co rok.
Na Błoniach zainstaluje się Strefa Twórczości i Inspiracji oraz Sportów Miejskich, gdzie będą m.in. warsztaty origami, malowanie wielkiej panoramy Lublina, produkcja biżuterii z porcelany, nauka produkcji lamp z jednorazowych kubeczków, budowanie miasta z tektury, składanie robotów z klocków, czy też miasteczko parkour. Zobaczymy też kolejne instalacje na latarniach. Idąc przez błonia dotrzemy do Tarasów Zamkowych, na których dachu zainstaluje się scena muzyczna.
Muzyka i taniec
To właśnie na Tarasach Zamkowych odbędzie się największy koncert tegorocznej Nocy Kultury. O godz. 22.30 na scenę ma tutaj wyjść polsko-brytyjski duet: Smolik i Kev Fox. Wcześniej, o godzinie 20.30 na dachu zaprezentuje się Tiny Beat czyli czeski beatbox, zaś o 21.30 warszawska grupa New People serwująca mieszaninę disco, popu i soft rocka lat 70.
Muzyką rozbrzmiewać ma również pl. Po Farze. I to bardzo nietypową muzyką, bo graną na śmietnikach, wiaderkach, butelkach i to graną łyżkami, patykami, a nawet szczotkami do sedesu. Takie atrakcje zapewnić ma niemiecka grupa Groove Onkels, która wystąpi tu o godz. 20.30, 22, 23 i o północy. W tym samym miejscu o godz. 20 zacznie się krótki koncert Singing on the Soul Train, a o godz. 19 występ Warsztatowych Grup Perkusyjnych.
Kolejna scena muzyczna stanie na Kowalskiej. Tu można się spodziewać dużego rozrzutu stylistycznego: od fokstrota po groove. O godz. 19 znane przeboje w nowej odsłonie mają grać wykonawcy z Lubelskiej Szkoły Jazzu i Muzyki Rozrywkowej, od 20.30 przez półtorej godziny Maciejowa Kapela czarować ma klimatem międzywojnia z fokstrotami i tangami, o godz. 22 stery przejmie podszyta kabaretem Sekcja Muzyczna Kołłątajowskiej Kuźni Prawdziwych Mężczyzn, zaś od godz. 23 Groove Brothers mają serwować dużo tanecznej muzyki czerpiącej inspiracje z dubu, elektroniki i techno.
Potańcówka pod wiele mówiącym tytułem „Funky Town i DISCO nie musi znaczyć POLO” szykuje się nawet u... dominikanów przy Złotej, gdzie będzie można się bawić od godz. 20 do 22. Stąd jest tylko kilka kroków do Teatru Starego, gdzie od godz. 19 do północy ma trwać Jam Session. Od godz. 19 do 2 w nocy mają grać DJ-e na terenie browaru przy ul. Bernardyńskiej.
Niewiele dalej, na Moście Kultury, czyli przy ul Zamojskiej zainstaluje się Lubelska Scena Muzyczna. O godz. 19 wystąpi tu zespół Lunatrik (śpiewany po polsku rock alternatywny), nieco cięższe brzmienia przyniosą później (o godz. 20) muzycy z 6 Billion Mirrors, o godz. 21 wajcha przełączy się na rap, czyli duet Krachovy i Bolo, od godz. 22 cięższe gitarowe riffy wprowadzić ma zespół FEYM, od godz. 23 elektroniczny chłód zapewnić ma Pasażer, a od północy z butów wyrywać do tańca będą (zapewne jak zwykle skutecznie) Czarne Lwy z Przedmieścia.
A po tym wszystkim strudzonym nogom ulży...
...komunikacja nocna
Będzie bezpłatna i będzie kursować często. Między godz. 22.45 a 2.30 ma jeździć co 15 minut, później co godzina. Mowa tu oczywiście o godzinach odjazdów z pl. Wolności, który będzie punktem przesiadkowym dla nocnych autobusów.
Atrakcji jest o wiele więcej. Od 19 do północy można oglądać filmy w czytelni biblioteki przy Narutowicza 4, a w biblioteczny, holu konkursy z nagrodami będzie organizować Narodowy Bank Polski (tak, ten z banknotów), a przed biblioteką na jedną noc zaistnieje kawiarnia.
Na boisku III LO od godz. 19 do 21 będzie można wsiąść za kierownicę w Szkole Jazdy Jednej Nocy (rozczarujemy: prawa jazdy nie dają). Można będzie się wybrać na maraton fortepianowy do altany w Ogrodzie Saskim (od godz. 19 do północy), albo potańczyć w krążącym po mieście autobusie imprezowej linii N4.
Nie wspomnieliśmy jeszcze o tanecznym występie na Dworcu Głównym PKP w wykonaniu Grupy Tańca Współczesnego Politechniki Lubelskiej (od godz. 19 do 19.29). O tym, że postaci z obrazów zatańczą flamenco i różne dawne tańce – takie połączenie wystawy malarstwa z tanecznym spektaklem zobaczymy w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2 przy Bernardyńskiej (od godz. 21.30 do 22.30). Ani o tym, że wiele knajp, kafejek i pubów organizuje specjalne koncerty i imprezy taneczne, m.in. Bila, Między Słowami, Próba Cafe, Publika, Ramzes, Riders...
I jeszcze jedno...
Opisaliśmy tutaj wyłącznie wydarzenia ogólnodostępne, na które nie trzeba było się zapisywać, by zarezerwować sobie bezpłatną wejściówkę. Ci, którzy czytają nas regularnie, na pewno potwierdzą: informowaliśmy zawczasu o takiej możliwości.
Nie zdążyliście po wejściówkę? Jest cień nadziei. Jeśli ktoś się nie zgłosi pod odbiór swojej przepustki na imprezę, wtedy będzie można ją przechwycić. Adopcje zapomnianych wejściówek zaczną się w sobotę o godzinie 18 w punkcie informacyjnym Nocy Kultury przed Ratuszem.
*dla „dzieciatych”
Przy Rybnej 7 można zostawić swoje dziecko pod opieką wykwalifikowanych animatorów, którzy sprawią, że dziecko nie będzie się nudzić, a rodzice będą mogli jeszcze trochę pochodzić po mieście. „Pokój Dziecięcy” będzie czynny od godz. 19 do 2 w nocy.