Że przemyca się papierosy, to już właściwie norma. Ale w ostatnim miesiącu celnicy w Lubelskiem ujawniali także inne próby nielegalne wwożenia do Polski towarów, a nawet zwierząt.
Trzy Ukrainki, przekraczające granicę w Hrebennem podróżowały z psami i kotami. Niby nic nadzwyczajnego, ale kobiety posługiwały się sfałszowanymi dokumentami dla swoich pupili. Chodzi o świadectwa miareczkowania, czyli zaświadczenia potwierdzające badanie poziomu przeciwciał przeciwko wściekliźnie.
– Podejrzenia funkcjonariuszy co do oryginalności dokumentów wzbudziły przede wszystkim same druki sprawozdań. Wykonane były na zwykłym papierze bez włókien ochronnych. Sprawy zostały przekazane policji w Tomaszowie Lubelskim – czytamy w komunikacie Izby Administracji Skarbowej.
Z kolei mundurowi z Oddziału Celnego Pocztowego w Lublinie skontrolowali przesyłkę nadaną w Chinach. Odbiorcą był mieszkaniec Lublina. W zaadresowanej do niego paczce znajdowało się 15 smyczków do instrumentów. Były wykonane z drewna brazilwood i pernambuko, czyli z gatunków chronionych przepisami Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Towar został skonfiskowany, a postępowanie prowadzi Lubelski Urząd Celno-Skarbowy.
No i oczywiście nie brakowało też w sierpniu wykrytych i udaremnionych prób przemytu papierosów bez polskich znaków akcyzy. Przez cały miesiąc funkcjonariusze celni udaremnili przemyt ponad 40 tys. „lewych” paczek. Tytoniowa kontrabanda była transportowana ciężarówkami, w samochodach osobowych, autokarach i pociągach.
Skrytki na ten towar bywały różne. Np. na przejściu w Tereszpolu papierosy (w sumie 600 paczek) pochowane były w podłodze, pod kokpitem, pod siedzeniem, nad toaletą w dwóch autokarach. Kierowca jednego z tych pojazdów dostał mandat na 7,3 tys. zł, a w drugim przypadku została wszczęta sprawa karna skarbowa.
Natomiast 6 tys. zł mandatu otrzymał kierowca BMW, który w siedzeniach ukrył ponad 300 paczek wyrobów tytoniowych. Do zdarzenia doszło również w Oddziale Celnym Drogowym w Terespolu.
Z kolei w Koroszczynie w tylnej ścianie kabiny ciągnika siodłowego funkcjonariusze znaleźli 540 paczek papierosów. Kierowca przyznał się do próby przemytu. Na poczet kary wpłacił 10 tys. zł.
Nielegalne papierosy zostały zatrzymane i będą zniszczone.